Aktywnie

Weekend na dziko w Polsce. Gdzie wyjechać?

Jan Mencwel, 24.07.2019

Beskid Sądecki, wędrówka górskim szlakiem we mgle

fot.: Grzegorz Dzięgielewski

Beskid Sądecki, wędrówka górskim szlakiem we mgle
Polska przyroda jest piękna i dzika – i właśnie dlatego powinniśmy się z nią obchodzić w sposób szczególny. Może się wydawać, że nasz mały ślad – miejsce po ognisku, wycięta gałąź czy wydeptany w trawie krąg – to nic w porównaniu z jej ogromem. Ale niekoniecznie tak jest. Pamiętając o tym, że podczas każdej wyprawy otoczenie należy traktować z szacunkiem, polecam kilka dzikich miejsc do samodzielnej eksploracji.

Golędzinów

Kto powiedział, że trzeba wyjechać z miasta, by biwakować w dziczy? Jeśli dobrze wybierzemy kierunek, okaże się, że zamiast biletu na samolot wystarczy bilet na komunikację miejską. Mieszkańcom Warszawy proponuję zapuścić się na północnopraski Golędzinów – w piękny rejon nadwiślańskich lasów łęgowych i ogromnych, zdziczałych łąk z drzewami owocowymi i niekoszonymi przez nikogo chaszczami. Od cywilizacji oddziela nas z jednej strony rzeka, z drugiej – wał przeciwpowodziowy. Nie znajdziemy tu ani skrawka asfaltu, możemy się za to spodziewać towarzystwa wielu gatunków ptaków, a także owiec, które „koszą” trawę na wiślanej wyspie. Rano obudzi nas beczenie, szum rzeki albo krzyk bażanta. Potem zwiniemy hamak i pójdziemy na przystanek, żeby wrócić do swoich miejskich zajęć.

NA TEMAT:

Golędzinów
Golędzinów, fot.: JAN MENCWEL/TOWARZYSTWO KRAJOZNAWCZE KRAJOBRAZ

Pustynia Błędowska

Trudno w to uwierzyć, ale jeden z najbardziej nietypowych krajobrazów Polski możemy podziwiać 20 km od największej w kraju aglomeracji śląskiej. Jeśli ktoś wątpi, czy Pustynia Błędowska rzeczywiście zasługuje na swoje miano, powinien przekonać się sam, wybierając się tam na biwak. Najpiękniejszy widok rozciąga się ze skarpy obok starego bunkra od strony miejscowości Chechło, gdzie najlepiej spędzić pustynną noc pod gwiazdami.

Pustynia Błędowska
Pustynia Błędowska, fot.: MICHAL DZIEDZIAK/SHUTTERSTOCK.COM

Maruszka

Budzisz się rano i wiesz, że trzeba będzie się rozdwoić. Tuż obok rozlewisko Narwi i bagniste tereny nadnarwiańskich łąk. Na wodzie oraz w trzcinach roi się od ptactwa – wśród nich są też te najrzadsze gatunki w Polsce, jak choćby wodniczka. Na ich podglądaniu upłynie z pewnością cały dzień. Ale trudno tutaj usiedzieć, skoro jesteśmy zaledwie kilkaset metrów od granicy Puszczy Białowieskiej, i to jej północnych, mniej uczęszczanych rejonów. Na biwak najlepiej wybrać polanę pod wieżą widokową Maruszka, która o świcie stanowi doskonały punkt obserwacyjny. Można stąd dojrzeć nie tylko ptaki, ale też wielkie puszczańskie ssaki na pobliskich łąkach. Jeśli ktoś szuka nieco dzikszych terenów, może również przenocować nad brzegiem rozlewiska w niezagospodarowanej części zalewu Siemianówka. Dzięciołek

Mauszka
Mauszka, fot.: TOMEK KACZOR/TOWARZYSTWO KRAJOZNAWCZE KRAJOBRAZ

Dzięciołek/Czaplowizna

Dolina rzeczki Dzięciołek koło Łochowa ma w sobie coś z krajobrazu górskich strumieni – a przecież to środek nizinnego Mazowsza. Z kolei otaczający ją rezerwat Czaplowizna ze swoimi podmokłymi olsami (lasami olchowymi) przypomina Puszczę Białowieską. Wszystko zaledwie godzinę drogi pociągiem z Warszawy. W strudze Dzięciołek woda jest krystalicznie czysta, więc to doskonałe miejsce na biwak w upalne dni. Nietrudno tu spotkać łosia, a wieczorem usłyszymy pewnie klangor żurawi. Najlepiej biwakować na łąkach bezpośrednio nad samą rzeczką. Trafimy tam, kierując się żółtym szlakiem na zachód od stacji PKP Topór. Pamiętajmy: miejsce na nocleg należy wybrać tak, by znaleźć się poza granicami rezerwatu. A sam rezerwat najlepiej spenetrować o świcie, tuż po przebudzeniu. Czaplowizna uchodzi za prawdziwe sanktuarium przyrody, równe walorami Kampinoskiemu Parkowi Narodowemu.

Dzięciołek/Czaplowizna
Dzięciołek/Czaplowizna, fot.: WOJTEK RADWAŃSKI/TOWARZYSTWO KRAJOZNAWCZE KRAJOBRAZ

KONIECZNIE ZABIERZ ZE SOBĄ:

  • Koszula do bushcraftu Helikon-Tex Defender Mk2 Pilgrim Zaprojektowano ją na wyprawy, trekking, do przebywania w lesie i wszelkiej dziczy. W dotyku przypomina miłą dla ciała flanelową koszulę drwala, ale uszyta jest z technicznej tkaniny z dodatkiem włókien DuPont Sorona, nadających jej wytrzymałość przy zachowaniu komfortu noszenia. Jej przemyślane rozwiązania docenia się w buszu i na długich wyprawach. Jednym ruchem otworzysz duże kieszenie zabezpieczone rzepami. Pod jedną z nich znajduje się druga kieszeń na zamek YKK. Można w niej nosić dokumenty podróżne czy płaski portfel. Cena: 329 zł. www.helikon-tex.com
Koszula do bushcraftu Helikon-Tex Defender Mk2 Pilgrim
materiały prasowe

Patron artykułu:

Polub nas na Facebooku!

Żaden utwór zamieszczony w serwisie nie może być powielany i rozpowszechniany lub dalej rozpowszechniany w jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny) na jakimkolwiek polu eksploatacji w jakiejkolwiek formie, włącznie z umieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody TIME S.A. Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części z naruszeniem prawa tzn. bez zgody TIME S.A. jest zabronione pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.