Jazda rowerem a jazda samochodem – dane EFC
Jazda samochodem lub autobusem jest zdecydowanie bardziej niekorzystna dla środowiska niż korzystanie z roweru. Transport samochodowy jest obecnie najszybciej rosnącym źródłem emisji dwutlenku węgla – przekonuje Europejska Federacja Cyklistów. Samochód osobowy emituje średnio 271 g CO2/kilometr (w przeliczeniu na 1 pasażera), autobus – 101 g/km.
W swoich obliczeniach EFC wzięła pod uwagę zarówno CO2 emitowany w związku z wyprodukowaniem, jak i utrzymaniem roweru. Przyjęto także, że rowerzysta – w efekcie wysiłku fizycznego, którego praktycznie pozbawieni są pasażerowie samochodów i autobusów – spala przeciętnie określoną ilość kalorii. Wysiłek energetyczny musi zrekompensować dodatkowym pożywieniem, którego produkcja również wiąże się z emisją dwutlenku węgla.
Jazda tradycyjnym rowerem oznacza emisję dwutlenku węgla na poziomie średnio 21 g/kilometr - 13 razy mniej niż samochodem. W przypadku e-rowerów, czyli ze wspomaganiem elektrycznym, wskaźnik ten jest minimalnie wyższy i wynosi przeciętnie 22 g/km. Inaczej jednak rozkładają się proporcje – dla rowerów na produkcję i utrzymanie jednośladu przypada 5 g, a pozostałe 16 g odpowiada za rekompensatę wysiłku energetycznego. Jazda e-rowerem oznacza z kolei mniejszy wysiłek (5 g) – wyższe jest za to obciążenie emisją wynikającą z produkcji i utrzymania (17 g).
Podstawową różnicą między rowerem a rowerem elektrycznym jest napęd wspomagający rowerzystę. Warto zauważyć, że taki e-rower nie zastępuje nóg, a jedynie je wspomaga czy odciąża. E-rower może być ciekawą alternatywą np. dla osób, które poruszają się po zakorkowanych ulicach miast. Jazda takim rowerem pozostaje przy tym wielokrotnie bardziej korzystna dla środowiska niż transport samochodem – tłumaczy Ireneusz Miśkowiec, menadżer ds. sprzedaży tradycyjnych i elektrycznych rowerów.
Jak podaje ECF, wybór roweru lub e-roweru – zamiast samochodu czy autobusu – jako środka transportu do miejsca pracy może oznaczać zmniejszenie emisji o 750 kg CO2 w skali roku, przy założeniu czterech wyjazdów w ciągu tygodnia na dystansie 8 km w jedną stronę. W takim przypadku osoba zaoszczędziłaby również sporo na paliwie (ok. 380 l benzyny).