Fot.: Filip Lachowski, Flickr.com/photos/malczyk/5619108436/; licencja: Creativecommons.org/licenses/by-sa/2.0/
Lonely Planet
Topowa 10-tka, czyli subiektywny ranking przewodników z mojej prywatnej biblioteczki. Oczywiście, drodzy czytelnicy, możecie się z nim nie zgodzić, jako że każdy ma swoje preferencje. Wartych uwagi serii jest dużo więcej, pewnie nie wszystkie też znam, natomiast moja osobista dziesiątka wygląda następująco.
LONELY PLANET
Kultowa seria pisana przez plecakowiczów dla plecakowiczów. Niewiele zdjęć, małe czcionki, ale przez to dużo treści zawartej w przejrzystym układzie graficznym, do tego ułatwiające orientację mapki. Informacje zwięzłe, konkretne, pod kątem podróży na własną rękę, ze szczególnym uwzględnieniem turystów niskobudżetowych; wskazówki, gdzie znaleźć dworzec autobusowy, tanie hostele, niedrogie knajpki, ale też sugestie, że np. w jakimś hostelu jest brudno, albo że panuje fajna atmosfera, chociaż bywa głośno. Co ważne, podane są konkretne ceny, dzięki czemu wiadomo, czego oczekiwać. Oryginalnie jest to seria anglojęzyczna, choć niektóre tytuły za sprawą wydawnictwa Pascal mają tłumaczenie polskie.
Fot. Filip Lachowski, CC BY-SA, Flickr.com/photos/malczyk/5619108436/; licencja: Creativecommons.org/licenses/by-sa/2.0/