Pomysł na walentynki: leśniczówka
W leśniczówce
Odmiana scenariusza „Pod domową pierzyną”, a jednak o niebo lepsza. Zamiast pierzyny – skóra niedźwiedzia (może być wełniany koc rzucony przed kominkiem), zamiast gorącej herbaty – szampan w wiadrze z lodem, zamiast termosu – zapas drewna na opał.
Jeśli domek jest przytulny, romantyzm gwarantowany. W okolicy – w zależności od preferencji – las, sad, stadnina koni albo górka na sanki. To ostatnie to opcja dla romantycznych „twardzieli”.
Rada eksperta: przyglądaj się zdjęciom w internecie – żadnej meblościanki ani terakoty, od patrzenia na którą - bez względu na temperaturę ciała -przechodzą dreszcze. Wpisz w przeglądarce internetowej „domek z kominkiem” albo „domek w lesie”