U podnóża Izerów i Gór Stołowych
Okolice na południe od Wrocławia oraz Jeleniej Góry, czyli kotliny: Kłodzka, otoczona przez m.in. malownicze Góry Stołowe, i Jeleniogórska, obfitują w poniemieckie, niesamowite zabytki, których zwiedzanie powinno być dla każdego Polaka obowiązkowe, w ramach zajęć z edukacji wizualnej. Tu znajduje się słynna Dolina Pałaców z najpiękniejszymi dworkami pałacami i zamkami w Polsce, spektakularny w rozmiarze Zamek Książ Hochbergów von Plessów, z przepięknymi ogromnymi stajniami, o których przy jego zwiedzaniu nie należy broń Boże zapominać.
Dla aktywniejszych religijnie wskazane będą wycieczki do bazyliki w Strzegomiu i Sanktuarium w Wambierzycach, a także całkowicie drewnianych, zbudowanych bez użycia choćby jednego gwoździa Kościołów Pokoju w Świdnicy.
Tropicieli historii najnowszej powinny zaciekawić kowarskie kopalnie uranu oraz pobliski - zamkowy wręcz - zespół szpitali "Wysoka Łąka" stanowiący kiedyś sanatorium dla oficerów SS. Czego na Dolnym Śląsku nie ma? Trudno powiedzieć. O jego wyjątkowej urodzie niech świadczy fakt, że kiedyś z Niemiec i Austrii (z Wiednia) odchodziły pociągi kolei widokowej, która obwoziła zamożniejszych obywateli po tym niesamowitym regionie.
NA TEMAT:
Góry Stołowe
Oprócz wspaniałych uzdrowisk, które Niemcy budowali tu wręcz taśmowo, takich jak Polanica-Zdrój, Duszniki-Zdrój (wypoczywał tu kiedyś Fryderyk Chopin, co chyba jest jedynym polskim akcentem w tym miejscu, nigdy nienależącym do Rzeczypospolitej) czy Kudowa-Zdrój, dech w piersiach zapiera nie tylko architektura, ale i pejzaże. Rezerwat Gór Stołowych z niesamowitymi, przypominającymi kosmiczne grzyby Błędnymi Skałami, oraz Szczelińcem, który jest swojego rodzaju, ciągnącym się kilometrami, naturalnym skalnym labiryntem.
lny Śląsk jest ciągle regionem zupełnie przez Polaków niedocenianym - nawet przez wrocławian. Na szczęście rozwój naszego kraju dzięki unijnym pieniądzom widać wszędzie, także i tu. W tym przypadku, chodzi o znaczące poprawienie się jakości lokalnych asfaltów, a to z kolei oznacza, że w środku wspomnianego rezerwatu Gór Stołowych, znajduje się absolutna perła wśród polskich dróg, czyli Droga Stu Zakrętów prowadząca z Kudowy-Zdroju do Radkowa.
Góry Stołowe. Droga Stu Zakrętów
Mniej więcej w połowie drogi, która wije się szczytami Gór Stołowych, znajduje się Szczeliniec, który należy koniecznie zwiedzić, pamiętając jednak, że to bardzo męczące fizycznie i może zająć nawet parę godzin. Wszystkie drogi zresztą, i to w obydwu kotlinach, są interesujące. Jakikolwiek kierunek obierzemy, na pewno trafimy na coś ciekawego, np. ogromną zaporę w Pilchowicach, zbudowaną w 1912 roku, nadludzkim chyba wysiłkiem. Jednak Droga Stu Zakrętów swoim położeniem wśród skalnych formacji Gór Stołowych bije na głowę absolutnie wszystko. Chociaż spragnieni mocniejszych wrażeń powinni też odwiedzić słynną trasę wyścigu górskiego w miejscowości Sienna.
Wracając, należy koniecznie, nawet jeśli to nie po drodze, zatrzymać się w bezapelacyjnie najlepszej włoskiej restauracji w Polsce Sapori d'Italia - Włoski Smak w Jarnołtówku. Były kierowca wyścigowy Leandro Decao płaci nawet okolicznym rolnikom, by hodowali świnie wg jego wytycznych, aby sam mógł potem przygotować wspaniałe szynki, które w tym przybytku absolutnie rządzą.