Ferie 2022 zakończą się 27 lutego, ale portal Noclegi.pl już teraz pokusił się o podsumowanie. Według autorów raportu tegoroczne ferie były rekordowe pod względem liczby rezerwacji, których było pięć razy więcej niż w ostatnim roku przed pandemią. Polaków, do zimowych wyjazdów, nie zniechęciły nawet ceny, a te były wyższe o 20% w porównaniu do 2020 roku.
„Najwięcej rezerwacji było w apartamentach, trzy razy więcej niż w 2020 roku” – mówi Natalia Jaworska, ekspert Noclegi.pl i dodaje – „To trend ukształtowany w pandemii, gdy nauczyliśmy się szukać przestrzeni w oddaleniu od innych turystów, jednak nigdy jeszcze apartamenty nie były tak popularne jak teraz”.
W tym roku, podobnie jak w ostatnich latach, Polacy wyruszyli w góry. Największą popularnością cieszyły się takie miejscowości, jak : Zakopane, Karpacz, Wisła, Szklarska Poręba, Murzasichle. Na pierwszym miejscu najdroższych miejscowości jest Zakopane. Średnia cena za pobyt w stolicy polskich Tatr w ciągu dwóch lat wzrosła o 30 proc.
ZOBACZ TEŻ: Czego nie robić przed opuszczeniem pokoju hotelowego?
„Tygodniowy pobyt czteroosobowej rodziny kosztował tu średnio 2800 złotych. Najczęściej jednak wyjeżdżano na 3-4 dni. Najtaniej można było wypocząć w Wiśle, bo już za 866 złotych za pobyt rodziny czteroosobowej, przy średniej cenie za osobę za noc na poziomie 78 złotych czy w Białym Dunajcu, gdzie średnia cena za osobę wynosiła 85 złotych” - czytamy w raporcie. Tegoroczne wypady zimowe były zdecydowanie krótsze niż dwa lata temu – średnio rezerwowano o 2-3 noclegi mniej. Więcej natomiast było wyjazdów typu city break. Wypoczynek w miastach łączył się średnio z wydatkiem od 538 złotych w Krakowie, do 743 złotych w Gdańsku za rodzinę 3 osobową na okres 2,5- 3 dni. Ale jak przekazują autorzy raportu pieniądze to nie jedyne, co goście zostawili w obiektach noclegowych.
DALSZA CZĘŚĆ TEKSTU POD QUIZEM
Ferie 2022. Polacy tracili nie tylko pieniądze
Ferie 2022. Polacy zostawiali nie tylko pieniądze
Pośpiech i roztargnienie podczas zimowych wyjazdów sprawił, ze niektórzy turyści oprócz pieniędzy w obiektach noclegowych zastawili także sporo bielizny i książek. Nie zabrakło także zaskoczeń. „Oprócz najczęściej zapominanych: ładowarek, kosmetyków, bielizny, książek i sztucznych szczęk zostawili między innymi terrarium z pająkiem, szczeniaka oraz protezę nogi do pływania" – wymienia Natalia Jaworska i dodaje, że po zdecydowaną większość zapomnianych przedmiotów turyści wracają lub proszą o ich odesłanie. Nie dotyczy to jednak dość często pozostawianych w pokojach gadżetów erotycznych.
Oprócz rzeczy materialnych, turyści bardzo często gubili także zdrowy rozsądek. Na stokach odnotowano mnóstwo wypadków. Nie brakowało także interwencji GOPR. Przykładem może być wyprawa turystów na Śnieżkę podczas wichury. Na szczycie szalała zamieć śnieżna, wiatr wiał z bardzo dużą prędkością, a odczuwalna temperatura była na poziomie -20 stopni. Niestety żaden z turystów nie przewidział takiego scenariusza, nie byli w stanie wydostać się ze szczytu - Interweniował GOPR.