Decyzje o przywróceniu międzynarodowego ruchu lotniczego w Polsce rząd ogłosił dość niespodziewanie. Choć na taką informację czekali zarówno pasażerowie, jak i przewoźnicy, to nie wszystkie linie lotnicze uruchomiły siatkę połączeń. Pierwszy na taki krok zdecydował się węgierski Wizz Air. Niestety rząd w ostatniej chwili zakazał lotów do i z Wielkiej Brytanii oraz Irlandii Północnej, Szwecji i Portugalii. Mimo, że pasażerowie mieli już wykupione loty do tych destynacji. M.in. z Gdańska w środę rano miały wylecieć samoloty do Londynu, Dancaster, Goteborga i Sztokholmu.
NA TEMAT:
W związku z rozprzestrzenianiem się zakażeń wirusem SARS-CoV-2 istnieje konieczność skorzystania z prawa do wprowadzenia zakazów w ruchu lotniczym, niezbędnych ze względu na bezpieczeństwo Rzeczypospolitej Polskiej, w celu minimalizacji zagrożenia dla zdrowia publicznego – czytamy w uzasadnieniu rozporządzenia Rady Ministrów z 16 czerwca 2020 roku.
Loty do i z Wielkiej Brytanii wstrzymane. Do kiedy?
Po tym, jak ukazało się Rozporządzenie Rady Ministrów w sprawie wstrzymania lotów do i z lotów Wielkiej Brytanii oraz Irlandii Północnej, Szwecji i Portugalii pasażerowie nie kryją rozczarowania. Pod postem z informacją o odwołaniu lotów pojawiło się mnóstwo negatywnych komentarzy. Ludzie są zrozpaczeni: „Płakać mi się chce, jak tak można dzień przed? Skandal!!!”, „Ciekawe, bo ja mam na jutro na 6 rano lot dla mamy z Gdańska do Luton. Nadal potwierdzony. To chyba trochę nienormalne, żeby takie informacje podawać w nocy” - piszą internauci.
Przepisy z rozporządzenia o zakazie lotów mają obowiązywać do 30 czerwca. Jednak biorąc pod uwagę ostatnie decyzja rządu, to może nie być ostateczna data. O tym, jak odzyskać pieniądze za odwołany lot pisaliśmy na podroze.pl tutaj.