ZAKOPANE

Turyści z Łodzi zdemolowali apartament w Zakopanem. Właściciele poniosą ogromne straty

Marta Radzikowska, 19.02.2020

Wolny pokój, zdjęcie ilustracyjne

fot.: Michal Wozniak/East News

Wolny pokój, zdjęcie ilustracyjne
Patrząc na poniższe zdjęcia aż trudno uwierzyć własnym oczom. Turyści z Łodzi zdemolowali jeden z zakopiańskich apartamentów. Właściciele będą musieli wyremontować mieszkanie, a słuch po wandalach zaginął.

W naszej galerii znajdziecie zdjęcia apartamentu w Zakopanem po wizycie łódzkich turystów. To, co na nich widać, przyprawia o gęsią skórkę. Pomazane markerem ściany i stół, skrzynki z pustymi butelkami po piwie, wokół rozrzucone śmieci to efekt wizyty pięciu mężczyzn. – To było młode towarzystwo, wszyscy z rocznika 1991. Dziś opuścili apartament i gdy przyszliśmy go posprzątać, naszym oczom ukazał się obraz nędzy i rozpaczy. Nie mówiąc już o ogromnym bałaganie, jaki zostawili po libacji alkoholowej – mówi osoba opiekująca się apartamentami, cytowana przez „Gazetę Krakowską”.

NA TEMAT:

Wśród bohomazów można wyczytać takie napisy jak „RTS” (Robotnicze Towarzystwo Sportowe) czy „Widzew”. Jedyne nienaruszone przez wandali pomieszczenie to łazienka. Goście wynajęli apartament na dwie doby i mieli skorzystać z możliwości zostawienia klucza w skrzynce. – Gdy przyjechałem odebrać apartament, kluczyków nie było w skrzynce, znajdowały się w drzwiach. To już wzbudziło moje podejrzenia. Gdy otworzyłem drzwi, zobaczyłem pomalowane ściany – mówi w rozmowie z „Tygodnikiem Podhalańskim” osoba zarządzająca apartamentem.

Właściciele wezwali policję. Chcą uzyskać odszkodowanie, jednak po destrukcyjnych gościach zostały tylko złe wspomnienia i poniesione straty. Nie odbierają telefonów. – Mam jednak ich dane, więc być może uda nam się ich namierzyć. Jak nie nam to policji – dodaje kwaterodawca.

Poza kosztami remontu, właściciele apartamentu w Zakopanem stracą również na wynajmie. Tuż po łodzianach lokum mieli zająć kolejni goście. Niestety, z uwagi na zdemolowane pomieszczenia nie było to możliwe, a kwaterodawcy musieli szukać turystom noclegu zastępczego. Można tylko sobie wyobrazić, jak trudne jest to zadaniem w lutym w stolicy Tatr...

Polub nas na Facebooku!

Żaden utwór zamieszczony w serwisie nie może być powielany i rozpowszechniany lub dalej rozpowszechniany w jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny) na jakimkolwiek polu eksploatacji w jakiejkolwiek formie, włącznie z umieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody TIME S.A. Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części z naruszeniem prawa tzn. bez zgody TIME S.A. jest zabronione pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.