Podkarpacie

Jezioro Solińskie, Bieszczadzkie morze, Polska Chorwacja – za co turyści kochają Polańczyk?

Agnieszka Morawska, Marek Waśkiel, 18.08.2022

Wyspa Mała na jeziorze Solińskim

fot.: www.shutterstock.com

Wyspa Mała na jeziorze Solińskim
Jezioro Solińskie oraz położony na jego zachodnim brzegu Polańczyk to według niektórych największa atrakcja Bieszczad i jedyny powód, dla którego warto zapuszczać się w te okolice. Turyści okrzyknęli to miejsce „Polską Chorwacją” i każdego roku tłumnie zjeżdżają w to miejsce delektując się górskim krajobrazem, mając do dyspozycji Bieszczadzkie morze. Co takiego wyjątkowego jest w „Zielonych wzgórzach nad Soliną” by według zapewnień z piosenki Wojciecha Gąsowskiego spotkać się tu znów za rok?

Jezioro Solińskie i Myczkowskie w turystycznym rozumieniu granic leżą w Bieszczadach, jednak geograficznie – nie. Zostawmy jednak te dyskusje nad sprawami technicznymi - Polańczyk, położny nad jeziorem Solińskim bezdyskusyjnie przyciąga tłumy turystów. „Polska Chorwacja” , jak zwykli mawiać miłosny tego miejsca ma do zaoferowania moc atrakcji i ciekawa historię. W lipcu 2022 roku Jezioro Solińskie można zobaczyć z lotu ptaka. Grupa PKL uruchomiła nowoczesny ośrodek turystyczny i kolejkę linową. Trasa została wytyczona bezpośrednio nad zalewem, a jej długość wynosi 1,5 kilometra.

ZOBACZ TEŻ: TOP 10. Ciekawe miejsca w Bieszczadach. Znasz je wszystkie?

Jezioro Solińskie, Bieszczadzkie morze, Polska Chorwacja – za co turyści kochają Polańczyk?

Zanim powstało Jezioro Solińskie Polańczyk był pomijany parez turystów. Dzieje wsi sięgają XVI wieku. W 1580 r. miejscowość nosiła nazwę Polieszczańskie. Obecna nazwa przyjęła się pod koniec XVII wieku, kiedy właścicielami wsi został ród Polańskich. Moda na wypoczynek w Polańczyku nastała wraz z utworzeniem jeziora. Na półwyspie położonym po wschodniej stronie wsi zbudowano domy wczasowe i sanatoria, a status uzdrowiska miejscowość zyskała dopiero  w 1999 roku. Utworzenie Jeziora Solińskiego w latach 60. ubiegłego wieku wymagało zalania terenów kilku wsi. Pod wodą znalazły się: Solina, Teleśnica Sanna, Horodek, Sokole, Chrewt i duża część Wołkowyi. Na obu zaporach w Myczkowcach i Solinie pracują elektrownie wodne. Głównym zadaniem spełnianym przez zbiorniki jest zapobieganie powodziom, które niegdyś systematycznie niszczyły Podkarpacie. Wkrótce po utworzeniu zalewu w Polańczyku, Solinie i Myczkowcach powstało wiele ośrodków wczasowych, hoteli, pól namiotowych i wypożyczalni sprzętu. Równie szybko swoje miejsce na tafli jeziora znaleźli żeglarze i kajakarze. Obszar obu jezior to strefa ciszy. Nie wolno używać na nich sprzętu motorowodnego. Warto pamiętać, że z powodu trudnej i zdradliwej linii brzegowej na Jeziorze Solińskim nie wolno kąpać się poza wyznaczonymi kąpieliskami.

DALSZA CZĘŚĆ TEKSTU POD QUIZEM

NA TEMAT:

Jezioro Solińskie. Jak żeglować?

Najważniejsze przystanie jachtowe znajdują się w Polańczyku, Solinie, Jaworze, Myczkowcach, Rajskim i Zawozie. Przy większości z nich działają także wypożyczalnie łódek wiosłowych, kajaków i rowerów wodnych. Szczególnie dogodne warunki do żeglowania na Jeziorze Solińskim panują w czerwcu, wrześniu i październiku. Wśród żeglarzy Solina uchodzi za trudny akwen. Zmienne, porywiste wiatry zmuszają do częstego wykazywania się doskonałymi umiejętnościami.

Zapora na Sanie

Jej wnętrze jest udostępnione do zwiedzania. Ekspozycja opowiada o historii zapory, produkcji energii odnawialnej, pokazywana jest hala maszyn. W czasie wycieczki turyści schodzą ok. 6 m poniżej dna jeziora solińskiego!

Spływy pontonowe

Latem z powodu niskiego poziomu wody bieszczadzkie rzeki często nie nadają się na spływy kajakowe i rafting. Miłośnicy tego rodzaju turystyki mogą pływać wczesną wiosną, kiedy topniejące śniegi wypełniają koryta rzek wodą. Podczas innych pór roku pływa się zazwyczaj po wielodniowych ulewach. Wtedy na szlak należy wybrać się jeszcze w trakcie złej pogody, nim wezbrana woda opadnie. Spływ pontonowy Osławą lub Sanem może trwać kilka godzin lub nawet cały dzień. Najpiękniejsze są przełomowe odcinki Osławy koło Duszatyna (tzw. łokieć) oraz pomiędzy Wysoczanami a Morochowem.

Dla wędkarzy

San jest ulubioną rzeką wędkarzy. Od zapory w Myczkowcach aż do Sanoka. Łowi się tutaj pstrągi (do 60 cm) i lipienie (ok. 50 cm), a bardziej wytrwali czekają na okazję złowienia ogromnej głowacicy, której długość może przekroczyć 1 m.

Polańczyk to nie tylko Jezioro Solińskie

Jezioro Solińskie bez wątpienia jest jedną z największych atrakcji Polańczyka. Jednak warto czasami odejść trochę od wody i odwiedzić np. sanktuarium Matki Bożej Pięknej Miłości. To jedna z najstarszych budowli Polańczyka, powstała w 1909 r. jako cerkiew św. Męczennicy Paraskewii. Od 1948 roku należy do miejscowej parafii rzymskokatolickiej. U stóp wzniesienia prowadzącego do sanktuarium znajduje się magiczne źródełko. To studnia, która od lat służyła mieszkańcom Polańczyka i sąsiednich miejscowości, dostarczając potrzebnej do życia wody. Miejsce zostało zapomniane i odkryte ponownie przez tamtejszego proboszcza w 2000 roku. Po ponownym odkryci uporządkowano teren wokół a nad samym źródełkiem ustawiono drewnianą płaskorzeźbę - Matkę Bożą z Dzieciątkiem Jezus. Przy okazji spacerów po Bieszczadzkich szlakach idąc w stronę źródełka, znajdziemy także drewnianą kapliczkę z podobizną Chrystusa Frasobliwego oraz murowaną kapliczkę z figurą świętego Franciszka.

Polub nas na Facebooku!

Żaden utwór zamieszczony w serwisie nie może być powielany i rozpowszechniany lub dalej rozpowszechniany w jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny) na jakimkolwiek polu eksploatacji w jakiejkolwiek formie, włącznie z umieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody TIME S.A. Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części z naruszeniem prawa tzn. bez zgody TIME S.A. jest zabronione pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.