Puszcza Białowieska bez wizy, ale z paszportem
Rozporządzenie podpisano 9 marca br., jednak na konkretne przepisy zaczekamy do początku czerwca. Już dziś wiadomo, że ruch bezwizowy zostanie wprowadzony na przejściu granicznym Białowieża-Piererow. Turyści będą musieli okazać paszport, a także specjalny dokument uprawniający do zwiedzania parku. Jak będzie wyglądał taki dokument i gdzie będzie można go wyrobić? Na ustalenie szczegółów białoruskie władze dają sobie trzy miesiące.
Podróżujący bez wizy nie będą mogli wykraczać poza teren Puszczy Białowieskiej, a na terenie Białorusi będą mogli przebywać najwyżej 3 dni.
Do tej pory Polacy nie mogli przekroczyć białoruskiej granicy bez wizy, a aby ją uzyskać musieli przedstawić dokumenty potwierdzające cel podróży i możliwość pokrycia kosztów ewentualnej pomocy medycznej. Dodatkowo, by wjechać do Białorusi trzeba było mieć przy sobie minimum 20 euro (200 000 BYR) na każdy dzień pobytu (przy odwiedzinach trwających nie dłużej niż miesiąc) lub 500 euro (5 000 000 BYR) na każdy miesiąc. Czy szczegółowe przepisy do rozporządzenia będą nakładać podobne wymagania finansowe, a także czy wymagany dokument będzie można otrzymać na granicy, na razie nie wiadomo.
NA TEMAT:
Szlak transgraniczny w Puszczy Białowieskiej
Białoruska część Puszczy Białowieskiej jest równie piękna jak polska. Las o pierwotnym charakterze, jaki pokrywał kiedyś nasz fragment Europy, jest domem dla ogromnej liczby gatunków, w tym ptaków. Zmurszałe drzewa, łąki i mokradła – prawdziwy stary las służy biologicznej różnorodności. Król puszczy, żubr, po białoruskiej stronie żyje na wolności, a jego populacja rośnie.
Warto przypomnieć, że od 2014 roku cała Puszcza Białowieska wpisana jest na listę światowego dziedzictwa UNESCO, i – choć Białowieski Park Narodowy został na nią wpisany już w 1979 roku, a białoruska część puszczy w roku 1992 – dopiero teraz, dzięki wspólnej propozycji Polski i Białorusi, las będzie objęty ochroną jako Transgraniczne Dobro Światowego Dziedzictwa o nazwie Bialowieza Forest. Jednocześnie poszerzono dość znacznie teren objęty ochroną – był to niewątpliwy sukces polskich obrońców przyrody, bo jak pisał Ryszard Kapuściński: tego sędziwego drzewostanu z jego gęstwą, cieniem i zapachem, z jego wewnętrznymi splotami, powiązaniami, zależnościami nie da się odtworzyć, skopiować, powtórzyć („Lapidaria”).
Doskonałym sposobem na poznawanie parku jest spacer wzdłuż, długiego na 200 kilometrów, Białowieskiego Szlaku Transgranicznego (na terytorium Polski – 58 km, na Białorusi – 146,5 km). Trasa zaczyna się w polskiej wsi Narew, a po białoruskiej stronie prowadzi częściowo tzw. drogą królewską, później nazywaną „traktem carskim”, przy której podziwiać można oryginalne mostki z balustradami z czasów dynastii Romanowów. Dzięki nowym przepisom już niedługo polscy (i nie tylko) turyści będą mogli pokonywać tę trasę bez uciążliwych formalności.