Jak mierzyć buty trekkingowe
Kupowanie butów trekkingowych bez ich przymierzania, to bardzo ryzykowny pomysł. Rozmiarówki różnych firm często się nie pokrywają, a poszczególne modele mogą się różnić podbiciem, szerokością, układem szwów. But górski powinien być większy od normalnego, nie tylko ze względu na skarpetę, ale przede wszystkim z uwagi na puchnące stopy. Generalnie przyjmuje się, że do normalnego rozmiaru powinno się dodać 7-8 mm (w przypadku butów ekspedycyjnych, zwłaszcza tych na ośmiotysięczniki, dodaje się nawet dwa numery). „Swoim klientom doradzam, żeby docisnęli stopę do końca buta, tam gdzie są palce, i wtedy z tyłu, przy pięcie, powinni mieć jeszcze miejsce, aby włożyć palec wskazujący”, mówi Wiesław Siedlecki. Oczywiście buty trekkingowe mierzymy w skarpetach, które będziemy do nich zakładali, najlepiej późnym popołudniem (kiedy stopa jest już zmęczona, a przez to nabrzmiała). Koniecznie trzeba się w nich kawałek przejść, po stromej platformie lub po schodach, najlepiej jeszcze z obciążonym plecakiem (w ten sposób przy okazji sprawdzamy stabilność buta).
SKLEPY Z BUTAMI TREKKINGOWYMI
Zakupy warto robić w sklepach specjalizujących się w turystyce górskiej. Sprzedawcy często są praktykami, znają różne modele z autopsji lub opinii innych użytkowników. W hipermarketach lub wielkich sklepach ogólnosportowych raczej nie znajdziemy naprawdę dobrych butów trekkingowych – nawet jeśli na półkach pojawiają się renomowane marki, na pozór wyglądające identycznie jak w specjalistycznych sklepach, zwykle są to modele pozakatalogowe, produkowane specjalnie dla danej sieci, a za niższą ceną kryją się gorsze parametry.
Jak dbać o buty trekkingowe
Nawet najlepsze buty górskie niezbyt długo nam posłużą, o ile nie będziemy ich odpowiednio przechowywać i konserwować. Jeśli po powrocie z deszczowej wycieczki wrzucimy zabłocone obuwie w kąt, na dodatek w plastikowej torbie, nie zdziwmy się, że wyciągniemy je zapleśniałe. To, że na metce przy zakupie napisano, że są wodoodporne, też nie znaczy, że zawsze takie będą – co jakiś czas trzeba je zaimpregnować. Uwaga – impregnaty do butów trekkingowych to zupełnie inne preparaty od tych, które stosujemy do kurtki czy namiotu!
Podstawą konserwacji jest umycie butów bądź ich dokładne wyczyszczenie (zwłaszcza z błota) i – koniecznie – wysuszenie (w miarę możliwości nie róbmy tego w warunkach przyspieszonych, np. na kaloryferze, przy kominku lub ognisku, choć wiadomo, że czasem nie ma innego wyjścia). Następnie czas na impregnację lub, w przypadku butów skórzanych, woskowanie.
To, czy dbaliśmy o nasze obuwie górskie, widać chociażby po pęknięciach w miejscu zgięć. Może się zdarzyć, że w razie reklamacji producent odrzuci ją, argumentując, że nie dbaliśmy o produkt tak, jak powinniśmy. Na szczęście w przypadku dobrych marek rzadko zachodzi konieczność zwrotu. Inną sprawą jest naturalne zużycie butów trekkingowych – w końcu wiele w swoim życiu przechodzą. W przenośni i dosłownie.
