Do niedawna było oczywiste, że urlop oznacza dwa wolne tygodnie w lecie, spędzane nad polskim morzem lub w górach. Nieszczęśnicy zmuszeni do wzięcia urlopu w czerwcu lub wrześniu głośno narzekali na swoje nieszczęście. Czy jednak urlop w środku lata to najwłaściwsze rozwiązanie?
Zdaniem lekarzy niekoniecznie. Wspaniała letnia pogoda to dla naszego organizmu prawdziwe błogosławieństwo. Czujemy się świetnie, mamy chęć do życia i do pracy, wieczorami długo jest jasno, mamy więc czas na rozrywki na świeżym powietrzu. Jeśli ciężko pracujemy, trochę szkoda marnować ten czas na odpoczynek. O wiele bardziej przyda się nam on późną jesienią lub wczesną wiosną. Brak słońca, kiepska pogoda i niekorzystny „biomed” sprawiają, że trudno nam rano wstać i iść do pracy. To wymarzona pora na wyrwanie się z codziennego kieratu.
NA TEMAT:
Idealny byłby oczywiście wyjazd po słońce. Jeśli jednak jest to z jakiś powodów niemożliwe, warto pamiętać, że równie dobroczynne skutki może mieć wyjazd dużo bliższy. O ile go właściwie zorganizujemy. Taka pora roku to doskonały moment na czynny wypoczynek.
Cały artykuł przeczytaj na stronie: www.poradnikzdrowie.pl