MAROKO

Agadir – największy kurort Maroka. Pierwsze wrażenia z wakacyjnego miasta

Barbara Wasil, 15.07.2016

Agadir, Maroko

fot.: shutterstock.com

Agadir, Maroko
Kto marzy o smażeniu się na szerokiej plaży nad oceanem i wieczornym clubbingu, zakocha się w Agadirze od pierwszego wejrzenia. Jednak to nie tylko wielki kurort na wakacje. Poczujecie tu też prawdziwy smak Maroka.

Agadir jest najmodniejszym miastem wśród turystów podróżujących po Maroku. Jak podaje Fouad Haioui, dyrektor Marokańskiego Narodowego Biura Turystyki, jest także ulubioną marokańską miejscówką Polaków. Nie bez powodu. Rozciągające się na dziesięć kilometrów piaszczyste plaże i piękna pogoda przez okrągły rok przyciągają urlopowiczów jak lep na muchy.

NA TEMAT:

Zniszczone zabytki Agadiru

Niestety na początku lat 60. XX w. miasto przeżyło trzęsienie ziemi i zostało niemal zupełnie zniszczone. Odbudowane po kataklizmie różni się architektonicznie od innych miast Maroka. Trzęsienie ziemi zrujnowało również agadirską medinę. W 1992 r. rozpoczęto jej rekonstrukcję według projektu włoskiego architekta Coco Polizzi. Warto zobaczyć też duży port w Agadirze, choć trzeba być przygotowanym na zapach ryb.

Gdzie zjeść i zatrzymać się na nocleg

W Agadirze jest pełno sklepów, hoteli i restauracji. Szczególnie między ulicami Boulevard 20 Aout i Boulevard Mohammed V. Wzdłuż plaży znajdziemy również stoi mnóstwo restauracji, jakich pełno w nadmorskich kurortach na całym świecie. Osoby, które najbardziej lubią amerykańskie smaki nie będą miały najmniejszego problemu z zakupieniem hamburgerów i innego fast foodu rodem z USA. Dla gustujących w bardziej różnorodnej kuchni będzie restauracja Le Mauresque, gdzie dominują smaki   śródziemnomorskie i kuchnia marokańska. Dostaniemy tam również pyszne desery. Koniecznie należy też zamówić tradycyjny marokański napitek – miętową herbatę z cukrem. Dobrym miejscem na nocleg będzie Hotel Royal Atlas. Położony jest prawie nad samą plażą, ma bardzo komfortowe pokoje, smaczne jedzenie i fajny basen. 

Plaża w Agadirze

Plaża w Agadirze (shutterstock.com)

Maroko w wersji rasta

Gdy hotelowy basen przestanie nam wystarczać, popływać można też w oceanie. Plaży w Agadirze pilnują ratownicy, którzy nie tylko wyciągną z wody tonącego, ale także pomogą znaleźć utopione okulary. Do pomocy chętnie rzucają się również życzliwi berberyjscy pływacy, jeśli są akurat w pobliżu. A Berberów w Agadirze nie brakuje, są bardzo otwarci, pomocni i mili w nienachalny sposób. Na plaży można też spotkać berberyjskich i arabskich rastafarian z dredami do pasa i dziwnymi instrumentami. Wyglądają na sklecone z tego, co akurat było pod ręką, ale brzmią zaskakująco dobrze.

Polub nas na Facebooku!

Żaden utwór zamieszczony w serwisie nie może być powielany i rozpowszechniany lub dalej rozpowszechniany w jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny) na jakimkolwiek polu eksploatacji w jakiejkolwiek formie, włącznie z umieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody TIME S.A. Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części z naruszeniem prawa tzn. bez zgody TIME S.A. jest zabronione pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.