JOHANNESBURG

Johannesburg

Johannesburg

fot.: sxc.hu

Johannesburg
Miasto szokuje mieszanką nowoczesności i biedy, zamkniętych dzielnic i przerażających zaułków. To także idealne miejsce na wypady do rezerwatów przyrody dzikiej Afryki

Jak Dojechać?

Z Polski nie ma lotów bezpośrednich do RPA. Można polecieć przez Frankfurt (Lufthansą lub Air Namibia) albo South Africa Airways, liniami uważanymi za najlepsze na świecie. A także KLM przez Amsterdam, Air France przez Paryż, British Airways przez Londyn, SwissAir przez Zurych. Najtańszy jest lot tureckimi liniami – przez Stambuł. Cena biletu w obie strony od ok. 6300 zł, w promocji ok. 3800 zł z Turkish Airlines. (www.lotniczy-bilet.pl) Lotnisko w Johannesburgu zostało rozbudowane przed Mundialem 2010.

NA TEMAT:

Bezpieczniej z Przewodnikiem

Odradzamy odwiedzanie niebezpiecznych dzielnic jak Berea, Yeoville czy Hilbrow, gdzie w zrujnowanych wieżowcach niczym z filmu „Ucieczka z Nowego Jorku” mieszkają emigranci. „Wszystko zawaliło się na początku lat 90., kiedy RPA zalali emigranci z Nigerii – brutalne i bezwzględne gangi handlarzy narkotyków”, mówi Paweł Kardasz, podróżnik, znawca Afryki. „Teraz jest lepiej. Rząd rozpoczął program rewitalizacji centrum. Wraca tu biznes, biura, banki. Wciąż jednak tego typu obiekty znajdują się głównie daleko poza miastem – w Midrand, w stronę Pretorii. Tam też mieszkają bogaci – w zamkniętych, strzeżonych osiedlach”, dodaje. Po mieście najlepiej poruszaj się taksówkami sprawdzonej korporacji ASCA (cenę ustal na początku, z lotniska do „hotelowych” dzielnic Sandton i Rosebank zapłacisz 40-45 $). Jeśli w planach mamy wyjazd do któregoś parku narodowego, opłaca się wynająć samochód, np. w rekomendowanej wypożyczalni Alamo. Cena benzyny jest niższa niż w Polsce. Pamiętajmy, że na wielu stacjach benzynowych nie zapłacimy karta kredytowa, lecz jedynie gotówką.

Kolebka Ludzkości

Wrażenie robi Muzeum Apartheidu (Ormonde Pkwy i Gold Reef Rd., www.apartheidmuseum.org), gdzie przedstawiono koszmar prześladowań rasowych. Jeśli interesuje cię prehistoria i wykopaliska, wybierz się do doliny Sterkfontein, zwanej Kolebką Ludzkości (www.discover-yourself.co.za). Miejsce to zostało wpisane na Listę Światowego Dziedzictwa Kulturalnego i Przyrodniczego UNESCO. Tu odkryto najstarsze na świecie wykopaliska paleontologiczne – szkielet stopy praczłowieka (www.palaeotours.com). Jeśli chcesz odpocząć nad wodą, wybierz się nad zaporę Hartbeespoort. Okolica ma śródziemnomorski charakter.

Pub w Baobabie

Cztery godziny jazdy od Johannesburga, za Polokwane, kusi niezwykły pub w mającym 6 tys. lat baobabie, który wciąż zakwita na wiosnę! Baobab ma 22 m wysokości i 47 m obwodu (www.bigbaobab.co.za).

Parlto Centre

Liczy 222,5 m wysokości i 50 pięter, jest najwyższym budynkiem w Afryce (znajduje się przy 150 Commisioner). „Gdy został wybudowany w 1973 roku, był najwyższy na południowej półkuli”, wyjaśnia Janek Królak, sekretarz ambasady Republiki Południowej Afryki ds. Turystyki w Polsce. Mieści się w nim ogromna liczba sklepów (również z pamiątkami). Za niewielką opłatą można wjechać na ostatnie piętro i podziwiać panoramę metropolii.

Złote Miasteczko

Nie przegap okazji, by odwiedzić Gold Reef City (Xavier Road, www.goldreefcity.co.za) – zrekonstruowane wiktoriańskie miasteczko przy szybie nieczynnej kopalni złota (wstęp 150 randów, czyli ok. 21 $, czynne od 9.30 do 17.00). Za dodatkową opłatą możesz zjechać 200 m w głąb szybu i zobaczyć, jak wyglądało wydobycie kruszcu. Natomiast na powierzchni w specjalnej sali odbywa się pokaz wytopu złota i formowanie sztabek.

Chakalaka w Tawernie

W mieście masz do wyboru potrawy z całego świata. Polecamy niedużą tawernę Wandies w Soweto (www.wandiesplace.co.za). „Można w niej zjeść pyszne, typowe południowoafrykańskie potrawy jak: mogodu – lokalne flaki, dania z ryb, jagnię z curry”, dodaje Janek Królak. „Jest duży wybór sałatek, np. wyśmienicie smakuje chakalaka – z pomidorów, pieczonej fasoli, cebuli, chili – popijana winem wytwarzanym w RPA. Ściany tawerny są wyklejone wizytówkami i banknotami z całego świata. W pobliżu znajduje się szkoła – dobrze jest mieć trochę słodyczy przy sobie dla dzieciarni”.

Park Narodowy Krugera

Jest najstarszym i największym parkiem dzikich zwierząt na kontynencie afrykańskim. W buszu i na rozległych sawannach staniesz oko w oko z „big five” (wielką piątką) – najniebezpieczniejszymi zwierzętami kontynentu afrykańskiego: słoniami, lwami, nosorożcami, lampartami i bawołami. Na terenie parku są miniosiedla z niezbędnym zapleczem i kilka bungalowów o wyższym standardzie, w których można nie tylko przenocować, ale też zjeść posiłki. Na kempingach są pola namiotowe, bary, restauracje, sklepy z żywnością oraz stacje benzynowe. (www.africatourism.com)

Najlepiej Od Rana

W marcu bramy Parku Narodowego Krugera (3-4 godz. jazdy samochodem od Johannesburga) otwierane są już o 5.30 (4.30 latem). Można wtedy spotkać najwięcej zwierząt. Samochody na terenie parku poruszają się z maksymalną prędkością 50 km/godz. (na drogach asfaltowych) i 40 km/godz. (na drogach szutrowych), nie wolno wysiadać z auta.

PANORAMA ROUTE

W drodze z Johannesburga do Parku Narodowego Krugera warto odbić trochę na północ i przejechać jedną z najbardziej malowniczych tras w Afryce, zwaną Panoramą Route, w górach północnego Drakensberg w prowincji Mpumalanga. W jej różnych punktach czekają nas fantastyczne widoki, m.in. na Three Rondavels (szczyty przypominające chatki zuluskie) czy niezwykły Blyde River Canyon. To również kraina imponujących wodospadów.

Bezkrwawe Safari

„W Parku Krugera można spotkać 507 gatunków ptaków i 140 ssaków”, mówi Paweł Kardasz, organizator safari, współautor książki „Safari. Polowania w Afryce Wschodniej i Południowej”. „Interesujące są również mniejsze prywatne parki przylegające do Parku Krugera, np. Balule Nature Reserve.We wszystkich organizowane są tzw. game drives, czyli safari po parku w wozach terenowych, często odkrytych – zwykle o wschodzie lub zachodzie słońca albo nocą (od 40 $ od osoby, w zależności od wybranej opcji). Warto także wybrać się na dwugodzinną przechadzkę wśród buszu z uzbrojonym strażnikiem. Wreszcie można polecieć balonem nad rezerwatami i z lotu ptaka podziwiać bogactwo flory i fauny. Z kolei luksusowy Camp Jabulani, w sąsiedztwie Parku Krugera i niedaleko Hoedspruit, oferuje safari na słoniach. Taka dwugodzinna przejażdżka to fantastyczna przygoda i wspaniały sposób na podglądanie dzikich zwierząt. Cena 385 $”. (www.campjabulani.com).

Polub nas na Facebooku!

Żaden utwór zamieszczony w serwisie nie może być powielany i rozpowszechniany lub dalej rozpowszechniany w jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny) na jakimkolwiek polu eksploatacji w jakiejkolwiek formie, włącznie z umieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody TIME S.A. Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części z naruszeniem prawa tzn. bez zgody TIME S.A. jest zabronione pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.