Turystyka językowa jest dziś jedną z najdynamiczniej rozwijających się gałęzi turystyki. Według najnowszego raportu The Association of Language Travel Organisations (ALTO) w I kwartale aż 50 procent placówek i agencji zanotowało wzrost sprzedaży kursów w porównaniu z podobnym okresem w 2011 roku.
– Najlepiej ten rynek rozwija się wciąż w Wielkiej Brytanii, dokąd dziś wyjeżdża aż 90 procent turystów językowych z Polski. Ale zyskuje też Malta, która w tym roku stała się alternatywą dla tych, którzy nie załapali się na kursy na Wyspach – mówi Halina Juszczyk, dyrektor agencji edukacyjnej Language Abroad.
Według szacunków tej agencji, w porównaniu z początkiem 2011 roku w I kwartale 2012 liczba dokonywanych w Polsce rezerwacji kursów wzrosła średnio o 20-30 procent. Jest to wynik porównywalny z agencjami w Południowej Korei, Australii czy Kanadzie.
- Agencje w Polsce odnotowują systematyczny wzrost. Pod tym względem plasujemy się w gronie rynków wschodzących, na których turystyka językowa dopiero się rozwija. Szacuje się, ze z Polski, co roku wyjeżdża na zagraniczne kursy około 40 tysięcy Polaków – tłumaczy Halina Juszczyk.
Według raportu ALTO w I kwartale najpopularniejszymi kierunkami turystyki językowej na świecie były: Wielka Brytania, USA i Kanada. – Kraje anglosaskie od ponad 5 lat znajdują się w czołówce wybieranych krajów, przede wszystkim z powodu bardzo dobrych szkół – mówi Juszczyk.
Największy wzrost kursantów w I kwartale zanotowały z kolei szkoły na Malcie - aż o 75 procent! - Malta dziś jest jednym z najtańszych kierunków turystyki językowej. W porównaniu z Wielką Brytanią są to ceny niższe nawet o 40 procent – tłumaczy przedstawicielka Language Abroad. Według ALTO to właśnie Malta zaliczana jest dziś do grona 3 najszybciej rozwijających się rynków, który coraz częściej staje się konkurencyjny dla dość drogiej Wielkiej Brytanii. Dziś odsetek Polaków w gronie kursantów na Malcie szacuje się na poziomie 3-4 proc.
Sprawdź, jakich atrakcji Malty nie możesz przegapić.