Jarmarki świąteczne to niemiecki wynalazek. Pierwsze pojawiły się w południowych i środkowych Niemczech już w średniowieczu. Najdłuższą historię mają Striezelmarkt z Drezna (pierwszy odbył się w 1434 r.) czy jarmarki świąteczne w Norymberdze i Kolonii. Z czasem tradycja ta rozpowszechniła się w całym obszarze niemieckojęzycznym czyli w Niemczech, Austrii, wschodniej Szwajcarii i Południowym Tyrolu.
NA TEMAT:
Źródło tradycji
Późniejsze wieki to czas narastającej globalizacji, mieszania się kultur i tradycji, także w sferze zwyczajów świątecznych. Z Włoch wywędrowała wymyślona przez św. Franciszka tradycja urządzania bożonarodzeniowych szopek. W wielu krajach, także w Polsce, zadomowiła się tak dobrze, że uznaje się ją za własną. Podobnie jest z ubieraniem choinki (zwyczaj pochodzi z Alzacji, ale dziś bez zielonego drzewka nie mogą się obyć nie tylko Święta w Niemczech, ale niemal na całym świecie) czy z postacią świętego Mikołaja, który rykoszetem z USA wrócił do Europy już nie jako biskup, a pocieszny dziadek z długa brodą i workiem prezentów.
Podobnie jarmarki bożonarodzeniowe, choć oryginalnie związane są z niemiecką kulturą (w Saksonii w adwencie organizuje je każde średnie miasteczko, a duże mają po kilka), dziś spotkamy je w wielu miejscach Europy. Najwięcej magii mają jednak te znajdujące się blisko źródła: w Niemczech, Austrii i krajach sąsiednich.
Oto 6 jarmarków świątecznych, na które musicie wstąpić podczas wycieczki po Europie.