Opłata, o której w czwartek poinformowały władze, ma wynosić 35 dolarów nowozelandzkich, czyli prawie 90 zł. Taki koszt będą zobowiązani ponieść wszyscy turyści chcący odwiedzić kraj. Roczne wpływy, jakie ma wygenerować to rozwiązanie, rząd szacuje na około 47 mln euro.
Turyści w Nowej Zelandii
Położoną na południowo-wschodnim Pacyfiku Nową Zelandię zamieszkuje 5 mln mieszkańców. Tylko w ubiegłym roku wyspiarskie państwo odwiedziło 3,8 mln zagranicznych turystów. Zgodnie z prognozami do 2025 roku liczba ta ma przekroczyć 5 milionów rocznie, co rodzi obawy, że krajowa infrastruktura nie jest przygotowana na taki napływ turystów.
O tym, jak zorganizować podróż do Nowej Zelandii pisaliśmy TUTAJ.
NA TEMAT:

Nie tylko Nowa Zelandia
Tego rodzaju rozwiązania nie są zupełną nowością. Od zeszłego roku w miasteczku Polignano a Mare na południu Włoch obowiązuje opłata dla turystów w wysokości 5 euro (21 zł). Również władze Wenecji, którą – według różnych szacunków – odwiedza 25 do 30 milionów turystów rocznie, planują wprowadzić opłatę. W tym roku wyniesie ona 3, a w kolejnych latach od 6 do 10 euro.