Największy kraj wyspiarski na świecie każdego roku przyciąga tłumy turystów. Wśród Polaków jednym z najpopularniejszych indonezyjskich kierunków jest Bali. Pary, które nie mają ślubu, mogą spokojnie spędzać tam urlop. Wkrótce może to się zmienić. Indonezja w większości jest krajem muzułmańskim. Wiele obowiązujących dziś przepisów pochodzi z czasów kolonialnych rządów Holendrów. Dlatego obecne władze postawiły na zmianę prawa. Jak podaje Reuters, nowy Kodeks karny zakłada, że pary żyjące ze sobą bez ślubu mogą trafić do więzienia na pół roku. Alternatywą dla więzienia ma być grzywna w wysokości średniego trzymiesięcznego wynagrodzenia, czyli 10 milionów rupii (około 2800 zł).
NA TEMAT:
Zakaz seksu pozamałżeńskiego to nie jedyne zmiany w prawie. Przewidziane są także kary grzywny za promowanie antykoncepcji, więzienie za zdradę i aborcję, a także "atakowanie honoru lub godności" prezydenta i wiceprezydenta Indonezji oraz przedstawicieli rządu i instytucji państwowych. Przepisy mają obowiązywać także zagranicznych turystów. Polska ambasada w Dżakarcie na razie nie informuje o takich zmianach. Warto jednak przed wylotem sprawdzić ostrzeżenia naszego Ministerstwa Spraw Zagranicznych.
Zobacz: Atrakcje Bali do zobaczenia na krótkim urlopie. 10 miejsc, które zdążysz odwiedzić w tydzień