Wyjazd do Turcji
Przed wyjazdem do Turcji powinniśmy śledzić komunikaty Ministerstwa Spraw Zagranicznych. Resort odradza podróże w południowo-wschodnie rejony kraju ze względu na prowadzone tam - oraz na pograniczu z Syrią - działania zbrojne. Tę część Turcji zamieszkują głównie skonfliktowani z Turcją Kurdowie; groźnie jest też na granicy z Syrią i Irakiem, gdzie wciąż istnieje zagrożenie terroryzmem. Ministerstwo Spraw Zagranicznych odradza wszelkie podróże do okręgów: Hatay, Kilis oraz Diyarbakir, Batman, Şırnak, Hakkari. To żadna strata dla popularnych biur podróży, które nigdy nie zapuszczały się na wschodnie rubieże. Ministerialny komunikat powinny wziąć pod rozwagę szczególnie osoby podróżujące bez przewodnika, dla których nieturystyczna część kraju może być kuszącą alternatywą dla masowo obleganej Riwiery Tureckiej i Kapadocji.
Koniec stanu wyjątkowego
Po nieudanym zamachu stanu w Turcji w 2016 roku wprowadzono stan wyjątkowy. Przedłużany co trzy miesiące, został ostatecznie zniesiony w lipcu 2018 roku, zgodnie z obietnicą wyborczą prezydenta Erdogana. Kraj, który po wyborach prezydenckich 24 czerwca kolejny raz znalazł się pod jego przewodnictwem, nadal boryka się z problemami gospodarczymi i uwikłany jest w burzliwe relacje z sąsiadami, również z Unią Europejską. Mimo wewnętrznych problemów w Turcji, poza wyjątkowymi sytuacjami takimi jak zamachy terrorystyczne, jest bezpiecznie.
Czy w Turcji jest bezpiecznie?
Ministerstwo zaleca zachować szczególną ostrożność również w pozostałych regionach, jednak ostrzeżenia te nie mają tonu nakazującego opuszczenie kraju. Na terenach, do których chętnie podróżujemy, zwłaszcza na zachodzie i południu, na co dzień jest spokojnie. Konflikty zbrojne toczą się ok. 600 km od Alanyi, jednak w chętnie odwiedzanych przez turystach miejscach (np. Stambuł czy Ankara) dochodziło do zamachów terrorystycznych. Ostatnie miały miejsce w 2017 roku. Nie oznacza to jednak, że trzeba unikać kurortów, zwłaszcza, że po zamachach kraj wzmocnił środki ostrożności, a jedynie, że powinniśmy zachowywać się rozsądnie i odpowiedzialnie – szczególnie w następujących miejscach i sytuacjach:
- unikajmy dużych zgromadzeń i demonstracji, zwłaszcza w dużych miastach,
- jeśli nie ma takiej potrzeby, nie odwiedzajmy instytucji politycznych, np. lokali wyborczych i gmachów rządowych, ale i posterunków policji,
- śledźmy komunikaty prasowe i stosujmy się do zaleceń tureckich sił porządkowych.
Koronawirus a wyjazd do Turcji
Na początku 2020 roku na świecie zaczął rozprzestrzeniać się wirus o nazwie COVID-19, znany jako "wirus z Chin". Polscy turyści, którzy chętnie wybierają Turcję na cel swoich podróży, szukali informacji, czy w Turcji jest koronawirus. Mimo że przypadki zachorowań odnotowano w państwach ościennych (np. Armenii czy Gruzji), w Turcji nie wykryto koronawirusa. Liczna grupa tureckich obywateli, którzy w lutym 2020 roku przylecieli do Ankary z Iranu - gdzie znajduje się duże ognisko koronawirusa - została przebadana. Wynik był negatywny - zapewnił minister zdrowia Turcji, Fahrettin Koca. Ponadto Ankara zamknęła również granice z Iranem.