NA TEMAT:
Zgodnie z wizją autora
„Gra o tron” jest jednym z najdroższych seriali w historii. Zdjęcia we wnętrzach powstały głównie w studiach w Belfaście, a sceny plenerowe nakręcono na odludziach Irlandii Północnej. Według „Pieśni lodu i ognia” George’a R.R. Martina (inspiracji dla serialu) Królewska Przystań, gdzie krzyżują się losy bohaterów, leży jednak na południu, w klimacie podobnym do śródziemnomorskiego. Książkowy kontynent Westeros przypomina średniowieczną Europę, ale ma też domieszki innych miejsc i epok. Idealna lokacja dla miasta musiała więc kojarzyć się z nieokreśloną, zamierzchłą przeszłością.
Dlaczego Dubrownik?
Stare miasto to spójny i zachowany w stanie bliskim pierwotnemu kompleks architektoniczny. Podstawowym surowcem budowlanym był biały piaskowiec, który łatwo ulega erozji, przez co dziś wydaje się starszy, niż jest naprawdę. Dubrownik od XIV do XIX w. był stolicą kupieckiej Republiki Raguzy. W bogatym mieście wzniesiono pokaźną liczbę wystawnych gmachów oraz imponujące fortyfikacje z murami obronnymi na morskich klifach. Kiedy w „Grze o tron” pojawia się właśnie ta sceneria, wiadomo, że akcja serialu przenosi się do stolicy Siedmiu Królestw.
***
Cały tekst Grzegorza Dzięgielewskiego przeczytasz w czerwcowym wydaniu magazynu „Podróże”.