W paryskiej prokuraturze aż wrze od hipotez co mogło być przyczyną pożaru paryskiej katedry Notre Dame, który wybuchł 15 kwietnia. Ustalono, że pożar nie był efektem działania celowego. „Nie ma powodów na poparcie hipotezy, że pożar był wynikiem działania przestępczego” - poinformowano w komunikacie. Według śledczych najbardziej prawdopodobne są dwie teorie. Jedna dotyczy awarii instalacji elektrycznej, druga mówi o źle ugaszonym papierosie jednego z pracowników firmy remontującej katedrę.
POŻAR KATEDRY NOTRE DAME - ZDJĘCIA
NA TEMAT:
W dalszym ciągu nie udało się uprzątnąć zniszczeń po pożarze. W Notre Dame teren po pożarze sprząta od 60 do 150 osób. Usuwają m.in. gruz i zajmują się stabilizacją konstrukcji katedry. Prace mogą potrwać jeszcze kilka tygodni. Dopiero później eksperci mają opracować plan prac renowacyjnych i zabezpieczających katedrę.
Pożar wstrząsnął całym światem, do tego stopnia, że majętni biznesmeni i artyści postanowili wesprzeć odbudowę katedry, symbolu chrześcijaństwa w Europie. Udało się uzbierać łącznie 850 mln euro. Jak podał francuski minister kultury, Franck Riester, do tej pory z obiecanej sumy na konto Fundacji Przyjaciół Notre Dame de Paris wpłynęło 80 mln euro, czyli ok. 9 proc.
Katedra Notre Dame przed pożarem - jak wyglądał symbol Francji? [ZDJĘCIA]