Grecka wyspa Santorini słynie z nietypowej odmiany pomidorków koktajlowych – tak słodkich i mięsistych nie ma nigdzie indziej na świecie.
Tradycja uprawy Tomataki Santorinis jest bardzo długa. Bez nich kuchnia tej wyspy greckiej byłaby zdecydowanie uboższa. Grzechem byłoby opuszczenie Santorini bez skosztowania tradycyjnej pasty bertes, przyrządzanej ze słynnych pomidorów i serwowanej w niemal każdej tawernie.
W 1915 roku Dimitrios Nomikos zaczął produkować pastę pomidorową w niewielkim zakładzie w wiosce Messaria w centralnej części Santorini. W 1945 roku jego syn, George Nomikos założył fabrykę na w miejscowości Vlychada, na południowym wybrzeżu wyspy. Została ona przekształcona w nowoczesne Muzeum Przemysłowej Produkcji Pomidorów.
Wśród zbiorów zobaczymy m.in. maszyny przetwórcze z końca XIX wieku, ręcznie pisane księgi rachunkowe oraz dawne narzędzia. Poznamy również nieco lepiej historię tej greckiej wyspy i jej tradycje.
Fot. Materiały prasowe
Przetwórstwo, niegdyś tak istotne w życiu mieszkańców Santorini, zeszło dziś na dalszy plan. Turystyka okazała się znacznie bardziej lukratywnym biznesem.
Rodzina Nomikos zmuszona była przenieść swoje zakłady w inne części Grecji, do Turcji i Bułgarii.
W muzeum znajduje się sklep, w którym można kupić tradycyjne rękodzieło, biżuterię, książki, płyty z lokalną muzyką oraz regionalne przysmaki od niewielkich producentów. Zaopatrzymy się tu również w produkty sygnowane nazwiskiem Nomikos.
Fot. Materiały prasowe
Muzeum otwarte jest od wtorku do niedzieli w godz. 10:00-16:00. Wstęp kosztuje 3 euro. Dzieci do 12 roku życia zwiedzają za darmo.
Po wizycie w tym niezwykłym miejscu, Tomataki Santorinis na pewno będą smakować jeszcze lepiej. O ile to w ogóle możliwe!