Szamański weekend
Podczas szamańskiego kursu dla początkujących przez trzy dni uczymy się wiedzy o technikach szamańskich, medytujemy, rozpoznajemy esencję roślin, i przede wszystkim poznajemy swoich duchowych przewodników, którzy prowadzą w inne światy. O tym, że z takich podróży wraca się bardzo głodnym, wiedzą miejscowe kucharki. W kuchni XVIII-wiecznego pałacu, w którym odbywają się warsztaty, na każdą przerwę szykują ciasteczka, kanapki i herbatę; jedzenie jest oczywiście wegetariańskie. Prócz podróży z bębnem młodzi adepci szamańskich praktyk nauczą się tańca transowego, rozpalą ceremonialny ogień i zbudują duchową łódź, którą razem popłyną w nieznane. Brzmi jak wariactwo? Z pewnością. Ale taki weekend przeznaczony na poznawanie swojego wnętrza może być lepszy od najbardziej wyszukanego SPA. Liczy się cel, a nie metoda. Jeśli komuś mało atrakcji, to w okolicy znajdują się grobowce korytarzowe sprzed 5000 lat (starsze od egipskich piramid!), zbudowane tak, by 21 grudnia z samego rana wschodzące słońce oświetliło komorę, która przez resztę roku pozostaje w ciemności. Dziś w Newgrange nawet w środku lata można doświadczyć tego uczucia, kiedy pośród zupełnej ciemności pojawia się promyk światła - symulowany lampą oczywiście.
NA TEMAT:
Praktyczny przewodnik dla adeptów szamanizmu
Cena: 295 € za dwudniowy kurs The Shaman's Journey - podstawowy kurs szamański.
Dojazd: Do Dublina AerLingusem (z Warszawy około 800 PLN). Z lotniska albo taksówką bezpośrednio do Dunderry Park, albo autobusem do Navan (17, 5 € za bilet powrotny) i stamtąd taksówką.
Więcej informacji: www.shamanismireland.com