Bergamo, Włochy
Nasz subiektywny przegląd „małych” lotnisk zaczynamy od Bergamo. Miasteczko leżące na północ od Mediolanu stało się prawdziwą mekką miłośników taniego latania. W dodatku lądowanie w jednym z najpiękniejszych miejsc w Europie, otoczonym przez ośnieżone przez dużą część roku szczyty Alp, pozostanie w pamięci każdego. Sam terminal nie rzuca na kolana. Nawet przy krótkich postojach lepiej jest przejść do położonego tuż obok centrum handlowego na zakupy czy filiżankę cappuccino. Jeśli jednak mamy czas, warto wsiąść do miejskiego autobusu. W półgodziny przeniesiemy się do średniowiecznego miasteczka.
CO ZOBACZYĆ W BERGAMO
Końcowy przystanek autobusu dowiezie nas na tyły Citta Alta, czyli Górnego Miasta, ale warto wysiąść wcześniej. Położone na skale stare miasto najlepiej prezentuje się właśnie z dołu. Na górę możemy wjechać specjalną kolejką. Najstarsze ślady osadnictwa pochodzą sprzed 1200 lat p.n.e., ale największe znaczenie Bergamo miało w czasie średniowiecznej przynależności do Ligi Lombardzkiej i państwa weneckiego. To z tego okresu pochodzą najwspanialsze zabytki miasteczka, takie jak Palazzo della Ragione, jeden z najstarszych we Włoszech. Sam plac z fontanną, przy której stoi pałac, także jest zaskakująco przyjemnym miejscem na spacery. Szczególnie w porównaniu do terminalu lotniczego.
NA TEMAT:
Odległość od Mediolanu: 50 km
Skąd przylecimy: z Krakowa, Gdańska, Katowic, Wrocławia i Warszawy
Dojazd z lotniska: Airport Bus do Citta Alta jedzie pół godziny (15 min do dworca kolejowego). Bilet jednorazowy ważny 90 minut kosztuje 2,30 euro, 24-godzinny 5 euro. Bilety ważne są także na kolejkę terenową.
Beauvais, Francja
Lotnisko jest malutkie. Ma to swoje dobre strony: nie sposób się zgubić. Większość turystów traktuje Beauvais jako bramę do Paryża lub miejsce przesiadkowe do samolotów lecących na Półwysep Iberyjski. Warto pamiętać, że terminal jest całkowicie zamknięty w godzinach nocnych (od 23.30 do 6.00).
CO ZOBACZYĆ W BEAUVAIS
To tu znajduje się katedra o najwyższym sklepieniu gotyckim na świecie. Nawa kościoła św. Piotra wznosi się na 48,5 metra! Aż trudno sobie wyobrazić, że właśnie nad nami wisi sklepienie na wysokości 16 pięter. Zachwyt zmącą trochę kłopoty z porozumieniem się w obcych językach. Tutaj rozmawia się wyłącznie po francusku, w przeciwieństwie do stolicy, gdzie usłyszymy wszystkie języki świata. No cóż, Beauvais będzie dobrym miejscem, aby podszkolić francuszczyznę.
Odległość od Paryża: 86 km
Skąd przylecimy: z Poznania, Wrocławia, Katowic, Gdańska, Warszawy, Krakowa
Dojazd z lotniska: Pociąg w stronę miasta (kierunek Mairie) jedzie do dworca (i w okolice katedry) ok. 30-45 min. 48-godzinny bilet kosztuje 4 euro.
Dortmund, Niemcy
Choć miasto ma historię tysiącletnią, to próżno szukać tu zabytków. Jako centrum przemysłowe w czasie II wojny światowej, Dortmund był celem ataków aliantów. Pozostały tylko cztery średniowieczne kościoły, ale...
CO ZOBACZYĆ W DORTMUNDZIE
Na Signal Iduna Park, największy niemiecki stadion, może wejść ponad 80 000 osób. Stadion słynie także z bardzo żywiołowego dopingu, szczególnie na południowej trybunie. Kto chce kupić bilet, musi śledzić strony klubowe z wyprzedzeniem.
Jakim wynikiem skończył się mecz, bez trudu dowiemy się też w restauracji na Alt Markt. Ale Stary Rynek jest stary tylko z nazwy. Całe centrum ma nowoczesną architekturę, choć niektóre lokale są stylizowane na wiekowe, jak np. Zum Alten Markt. Warto też spróbować lokalnego przysmaku dortmundzkiego, czyli „salzkuchen dortmunder” – kanapki z pastą mięsną, zwłaszcza jeśli przejadły nam się już tradycyjne kiełbaski.
Jeżeli mamy więcej czasu, wspaniałym relaksem będzie spacer w Parku Westfalen (wstęp do parku – 3 euro, bilet łączony do parku i na wieżę widokową – 5 euro).
Skąd przylecimy: z Krakowa, Gdańska, Katowic i Wrocławia
Dojazd z lotniska: Do Głównego Dworca Kolejowego dojedziemy AirportExpress w ok. 25 min. Bilet kosztuje 8,50 euro. Można wybrać również autobus miejski 490.
Girona, Hiszpania
Odpowiednikiem Bergamo w Hiszpanii jest Girona. Miasteczko żyje jednak nie tylko w cieniu wielkiej aglomeracji – Barcelony, ale także majestatycznych szczytów Pirenejów, otaczających je od północy.
CO ZOBACZYĆ W GIRONIE
Odwiedzin na starówce Girony nie da się porównać z wizytą w innych katalońskich miastach. Głównie ze względu na średniowieczne mury obronne, po których można spacerować i poczuć się jak dawni strażnicy miasta. Warto także wspiąć się na baszty, by zobaczyć miasto z innej perspektywy. Stąd rozpościera się majestatyczna panorama, z dumnie sterczącymi wieżami kościołów na tle ośnieżonych szczytów gór. Same mury są odrestaurowane i przygotowane dla turystów, ale trzeba jednak uważać, aby się nie poślizgnąć na wygładzonych przez tysiące stóp kamieniach.
Spacer po szczycie murów warto zostawić sobie „na deser”, po obejściu starego miasta. Tu największą atrakcją jest katedra, wybudowana w XI wieku na miejscu meczetu. Jej wnętrze (wchodzimy przez muzeum), choć jest ciemne, zadziwia przestronnością. Nawa gotyckiej budowli ma szerokość aż 22 metrów!
Będąc w Gironie, warto zajrzeć też do kościoła św. Feliksa, którego wysoką wieżę widać sprzed katedry. Świątynia budowana była przez wieki i każda epoka dodała coś od siebie – prezbiterium jest romańskie, nawa gotycka, a fasada barokowa.
Natomiast dawna żydowska dzielnica Call intryguje krętymi uliczkami i wąskimi zaułkami. Niektóre miejsca w Gironie wydają się znajome – nic dziwnego, to w tym uroczym mieście kręcono sporo scen do filmu „Pachnidło: Historia mordercy”.
Odległość od Barcelony: 100 km
Skąd przylecimy: z Krakowa, Poznania i Wrocławia
Dojazd z lotniska: Do dworca autobusowego jedziemy ok. 20 minut. Bilet w jedną stronę kosztuje 2,75 euro (w dwie 5,25 euro). Linię obsługuje firma Sagales (service nr 2), bilety kupujemy w terminalu lotniczym, nie można ich zakupić u kierowcy autobusu.
Eindhoven, Holandia
Miasto żarówek Philipsa nie może równać się urodą z Amsterdamem. Jeżeli jednak nie trafimy na jeden z kilku bezpośrednich autobusów do stolicy Holandii, to i tak w drodze na dworzec kolejowy przejedziemy przez centrum Eindhoven. A warto się po nim rozejrzeć. Kusi ono nowoczesnymi domami towarowymi, ale nieco dalej znajdziemy niewielką, urokliwą starówkę. W Villa Park zobaczymy okazałe wille i rezydencje przemysłowców, którzy się tutaj osiedlili.
CO ZOBACZYĆ W EINDHOVEN
Centrum Eindhoven bez problemu przejdziemy na piechotę. Trzeba tylko uważać na rowerzystów. Jak wszędzie w Holandii, mają oni pierwszeństwo nie tylko przed samochodami, ale i pieszymi!
Jeśli mamy nieco więcej czasu, to w kwadrans dojdziemy z centrum do muzeum DAF (holenderskiej wytwórni samochodów ciężarowych i autobusów w Eindhoven). W średniej wielkości muzeum znajdziemy nie tylko modele silników, ale także autobus dla królowej, transportery wojskowe czy samochody plażowe. Plażowe, bo zamiast karoserii zastosowano w nich wiklinę. Tylko kapryśna pogoda nad wybrzeżem fryzyjskim spowodowała, że nie stały się one powszechnie znane. Jednak największą popularnością cieszą się ciężarówki, z których obecnie słynie DAF i lśniące lakierem najnowsze modele, wyglądające tak, jakby wczoraj zjechały z taśmy. Można tu też zobaczyć auta pachnące jeszcze Saharą po rajdzie Dakar. Muzeum to prawdziwy raj dla chłopców w wieku od przedszkola do emerytury.
Odległość od Amsterdamu: 124 km
Skąd przylecimy: z Gdańska, Katowic, Lublina, Poznania, Warszawy, Wrocławia i Krakowa
Dojazd z lotniska: Do centrum kursują autobusy 400 i 401.
Inne popularne kierunki tanich linii lotniczych
CHARLEROI
Miasteczko leżące 50 km na południe od stolicy Belgii. Przejazd przez centrum to panorama hut i stalowni, fascynująca tylko miłośników turystyki industrialnej. Ale okolice dworca kolejowego są już zaskakująco przyjazne. Amatorzy zabytków odszukają tutejszą beffroi. To tradycyjna dzwonnica zbudowana w stylu art deco wpisana na listę UNESCO.