W najbliższą sobotę w warszawskiej restauracji Downtown dobiega końca Tydzień Portugalski, 7 dni kulinarnej przygody z Portugalią zakończy rodzinny brunch z menu inspirowanym kuchnią Madery. Artykuł poświęcony m.in. kuchni portugalskiej przeczytacie we wrześniowych "Podróżach".
NA TEMAT:
Na śniadanie udać się można do jednej z licznych kawiarni, pastelerii i confeitarii (cukierni). Kawę z ciastkiem pastel de nada, w wersji na słodko lub ze szpinakiem, można kupić już za niecałe 2 euro. Ceny posiłków w restauracji wahają się od 6 euro za danie dnia na północy i szybują w Lizbonie do około 13-20 euro. Jako że knajp, restauracji i tawern w całej Portugalii jest zatrzęsienie, najlepiej wybrać stolik pod gołym niebem w porządnie zatłoczonym miejscu i postawić na lokalne specjały: grillowane sardynki, dorsza, owoce morza albo francesinhę.
Kuchnie świata: portugalskie smaki z południa
Wśród restauracji Faro bryluje Adega Nova, długa i wąska, stylizowana na okręt tawerna z szerokimi ławami, tonąca w natłoku rybackich bibelotów, ale jasna i przytulna. Kalmary w sosie pomidorowym z delikatnymi ziemniakami (6,50 euro) przypominały babciną kuchnię, obfitą i od serca. Podglądałam talerze gości, wszystkie budziły zazdrość, szczególnie michy owoców morza.
W Lagos żołądki podbija Adega da Marina wybitnie przyrządzonymi rybami na czele z miecznikiem, pagrusem różowym i grillowanym strzępielem (8-10 euro). Znakomici kucharze wydobywają pełnię smaku ze smażonych grillowanych krewetek, zatopionych w oliwie i pachnących czosnkiem (na wagę, najmniejsza porcja 8 euro). Miłośnicy sardynek też nie wyjdą rozczarowani. Wystrój „weselicho”, więc lepiej usiąść w ogródku z widokiem na marinę.
W Tavirze najlepszą kulinarną decyzją jest odpoczynek od kuchni portugalskiej – na północ od rzeki Gilao, pośród wąskich uliczek znajduje się zatrzęsienie orientalnych knajp, a hinduscy naganiacze z wdziękiem polują na klientów. Prym wiedzie tu restauracja Kohinoor kilka kroków na lewo od Rzymskiego Mostu, serwująca klasyki kuchni indyjskiej, od tikka masala i chicken saag (kurczak w szpinaku), po curry z tygrysimi krewetkami. Kiedy ma być wersja łagodna, jest ostro, kiedy ma być ostro, łzy kręcą się w oczach. Ceny umiarkowane, od 9 do 20 euro.