LIZBONA

Lizbona

Klasztor Jeronimos

fot.: sxc.hu

Klasztor Jeronimos
W starych dzielnicach suszy się bielizna, w nowej błyszczą architektoniczne cuda. Miasto spogląda ku oceanowi, jakby tęskniło za podbojami.

Jak Dojechać?

Samolotem z Warszawy - najtańszą ofertę mają KLM i Air France, która liczy sobie z przesiadką polecimy już od 700 zł w obie strony. Bezpośrednie loty z Warszawy do Lizbony w cenie od 900zł w obie strony oferuje portugalski narodowy przoźnik TAP (www.flytap.com) Po czterech godzinach lotu lądujemy na Aeroporto da Portela, 7 km od miasta, dokąd dostaniemy się autobusem Carris Aerobus za 1,50 € (bilet kupimy u kierowcy)

 

Zakupy z Wystawy

Fanów shoppingu wciągnie centrum handlowe na terenach po wystawie światowej Expo '98 wśród futurystycznych budowli autorstwa najlepszych architektów m.in. Santiago Calatrava Valls i Álvaro Siza Vieira (www.parqueexpo.pt). Centro Comercial Vasco da Gama (www.centrovascodagama.pt) to istny raj dla zakupoholików. W centrum handlowym swoje sklepy mają niemal wszystkie międzynarodowe i portugalskie sieci handlowe.

 

Metrem, Kolejką, Windą

Odradzamy wynajem auta ze względu na skomplikowany układ ulic i korki. Najlepiej przemieszczać się po Lizbonie metrem (4 linie), tramwajem lub autobusem. Atrakcję stanowi przejażdżka zabytkowym tramwajem (linie: 12, 15, 18, 25, 28, plan tras i bilety w kioskach Carris), jedną z trzech kolejek oraz neogotycką windą Elevador de Santa Justa zbudowaną przez ucznia Gustawa Eiffla (wznosi się na wysokość 45 m ze skrzyżowania Rua do Ouro/Rua de Santa Justa). Bilety: 90 centów (metro) i 1,50 € (tramwaj, autobus, kolejka, winda). Bezpłatnie z Lisboa Card (17 €/24 godz.) dla dorosłego z dzieckiem do 4 lat. www.golisbon.com

 

NA TEMAT:

Fado Znaczy Los

Fado zwana czasem portugalskim bluesem jest nostalgiczną pieśnią wykonywaną przez solistę przy towarzyszeniu 12- i 6-strunowej gitary. Najlepiej słuchać tej muzyki w nastrojowych knajpkach najstarszej dzielnicy Lizbony, Alfamie, np. w restauracji Clube de Fado (Rua S. Joao da Praca 9). Słuchając głosu pięknej Joany Amendoiry warto zamówić krem ze szparagów lub owoców morza (5 €), wieprzowinę duszoną z małżami (23 €) i kieliszek Porto (7-15 €).

 

Słodkie Zamroczenie

Łasuchom polecamy słynne pasteis de Belem, kruche babeczki nadziewane budyniem, podawane na gorąco i posypane cynamonem. Jedyne oryginalne skosztujemy w Antiga Confetaria de Belem (Rua de Belem 84), przeszło stuletniej kawiarni, której ściany pokryte są płytkami azulejos. O zawrót głowy przyprawi degustacja domowego likieru zwanego ginjinha. Najlepszy - "Especial", czyli wiśnie w alkoholu - oferuje sklep-bar Ginjinha Sem Rival-Eduardino (ruad as Portas do Santo Antonio 7).

 

Spanie Inaczej

Od 10 €/os. w hostelach. Polecamy: Lisbon Story o klimacie kojarzącym się z filmem Wima Wendersa (Largo Sao Domingos 18) oraz Costta Rooms w XVIII-wiecznym budynku, którego pokoje inspirowały obrazy Warhola, Picassa, Matisse'a, Van Gogha (Rua Sao Nicolau 23) - ok. 25 €. Można też wynająć luksusowy 200-metrowy apartament w budynku zaprojektowanym przez znanego portugalskiego architekta Cassiano Branco (Rua de Santo António da Glória 11), autora jednego z najbardziej zdumiewających przykładów art déco w Lizbonie - kina Eden. Cena: 150-180 €/4 os., wychodzi taniej niż trzygwiazdkowy hotel.

Vasco i Kuba Rozpruwacz

Koronkowy przykład zdobnictwa w kamieniu z dominacją motywów kwiatowych i morskich znajdziemy w późno-gotyckim klasztorze Hieronimitów w dzielnicy Belem. Znajduje się tu symboliczny grób Vasco da Gamy, który z pobliskiego portu na rzeką Tag wyruszył do Indii - wstęp bezpłatny. Warto przespacerować się po bankowo-urzędowej dzielnicy Baixa (Dolne Miasto), pierwszej w Europie zbudowanej w stylu klasycystycznym z ulicami noszącymi nazwy poszczególnych rzemiosł, gdzie znajdują się sklepy złotników, jubilerów czy szewców. Północną część stolicy przecina 60-metrowy akwedukt Aquas Livres, którym w 1748 r. po raz pierwszy dostarczono mieszkańcom wodę pitną. Złą sławę przyniósł mu tutejszy "Kuba Rozpruwacz" - Diogo Alves, który w XIX w. zrzucał z mostu swe ofiary.

 

Płaszczka za Szybą

Nawet na doświadczonych eksploratorach morskich głębin wrażenie zrobią olbrzymie płaszczki, rekiny i żółwie pływające w szklanym kilkupiętrowym akwarium w kształcie tulei w największym oceanarium w Europie (Esplanada Dom Carlos I). Żyje w nim 25 tys. morskich stworzeń, niektóre z nich można nawet dotknąć! Wstęp 12 €. www.oceanario.pt

Polub nas na Facebooku!

Żaden utwór zamieszczony w serwisie nie może być powielany i rozpowszechniany lub dalej rozpowszechniany w jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny) na jakimkolwiek polu eksploatacji w jakiejkolwiek formie, włącznie z umieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody TIME S.A. Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części z naruszeniem prawa tzn. bez zgody TIME S.A. jest zabronione pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.