Na najsłynniejszym zdjęciu stoją we trójkę. Dziewczynki mają długie spódnice, włosy okryte ciężkimi chustami i poważne, trochę groźne miny. Nie wyglądają na swoje dziesięć i sześć lat. Chłopiec ma łagodniejszy wyraz twarzy, ale też bez śladu dziecięcego uśmiechu. Trudno się dziwić – ich życie wywróciło się do góry nogami. Właśnie spotkali Matkę Boską.
NA TEMAT:
***
Cały tekst Julii Zabrodzkiej przeczytasz w majowym wydaniu magazynu „Podróże”.