Gdy nie zostało nam już zbyt wiele dni urlopu, a nasz portfel jest lżejszy, niż cięższy nie oznacza to wcale, że nie możemy już sobie pozwolić na żaden wyjazd w tym roku. City breaki, czyli kilkudniowe, zazwyczaj weekendowe wycieczki do miast cieszą się coraz większą popularnością w Europie. Oferują je już prawie wszystko biura podróży. Sami również możemy zaplanować taki wyjazd.
NA TEMAT:
Jak oszczędzić na lotach?
Tanie linie lotnicze, takie jak Wizz Air czy Ryanair przez cały rok oferują loty w korzystnej cenie z Polski do najpopularniejszych miast w Europie. W ostatnich miesiącach węgierski przewoźnik dodał do swojej siatki połączeń między innymi loty z Wrocławia do Lwowa oraz z Warszawy do Hiszpanii i Danii.
Aby nie przepłacić, najlepiej zarezerwować bilety odpowiednio wcześniej. Przy planowaniu jakichkolwiek lotów dobrze pamiętać o tym, że połączenia lotnicze realizowane w dni robocze często są tańsze od weekendowych.
Gdzie spać?
Jedną z najważniejszych rzeczy przy planowaniu wyjazdu na tak zwany city break jest znalezienie odpowiedniego zakwaterowania. Nie ma co przepłacać za luksusy i podwyższony standard, w końcu wyjeżdżamy pozwiedzać, a nie siedzieć całe dnie w hostelu czy pensjonacie.
Ważną kwestią jest też lokalizacja. Tu trzeba umieć znaleźć złoty środek. Zazwyczaj hotele położone blisko centrum nie należą do najtańszych. Te położone nieco na uboczu oferują pokoje w niższych cenach, będziemy jednak musieli liczyć się z kosztami komunikacji miejskiej.
Które europejskie miasto jest najlepsza na spontaniczny city break? Rozwiąż quiz i sprawdź, gdzie powinieneś wyjechać!