Islandia: Błękitna Laguna
Dlaczego tam: Miejsce jest kosmiczne. Nad basenami w skałach wulkanicznych wiecznie unoszą się kłęby pary wodnej, nad wszystkim góruje wielka elektrownia geotermalna Svartsengi. Czytelnicy prestiżowego pisma „Condé Nast Traveler” wybrali Błękitną Lagunę na najlepszy kompleks termalny na świecie.
Gdzie: Na półwyspie Reykjanes w południowo-zachodniej Islandii, 50 km od stolicy.
Cena biletu całodniowego: od 35 €
Na miejscu: Błękitna Laguna jest jedną z największych atrakcji turystycznych Islandii. W wodach geotermalnych kąpać się można godzinami, jeszcze bardziej kusząca jest opcja masażów w wodzie. Dodatkową porcję relaksu otrzymać można w saunach i łaźniach parowych z widokiem obowiązkowo na lagunę. W oparciu o wody geotermalne powstała tu specjalistyczna klinika leczenia chorób skórnych. Aby rozpocząć kurację, trzeba mieć skierowanie od dermatologa i zarejestrować się online. Relaks i rozpieszczanie ciała można przedłużyć, robiąc zakupy w sklepie ze specjalną serią kosmetyków „Blue Lagoon”. Miejsce na obiad w Błękitnej Lagunie też jest oryginalne. Restaurację Lava wbudowano w skały wulkaniczne, serwowane są tu tradycyjne specjały islandzkiej kuchni, głównie ryby i owoce morza. W kompleksie można zatrzymać się na noc. Doba w Błękitnej Lagunie kosztuje 230€ za pokój dwuosobowy.
Okolica: Z samych basenów termalnych widać 80-metrowe skały wyspy Eldey – uważanej za raj dla ornitologów. Od gospodarczego i kulturalnego centrum kraju Reykjaviku dzieli lagunę zaledwie 40 minut jazdy samochodem. Sam półwysep Reykjanes pełen jest wsi i miasteczek portowych.
NA TEMAT:
Chorwacja: Termy Tuhelj
Dlaczego tam: Oprócz kąpieli w wodach termalnych można potaplać się w jeszcze bardziej leczniczym błocie pełnym minerałów.
Gdzie: 40 km na północ od Zagrzebia
Cena biletu całodniowego: 8,50 € od poniedziałku do piątku, 9,50 € w weekendy
Na miejscu: Na bazie wód termalnych powstał aquapark – atrakcji jest dużo, i to dla całej rodziny. Dzieciom spodoba się z pewnością basen pełen zabawek – żółwi wodnych i kaczuszek. Rodziców od gumowych zabawek pewnie bardziej przekona nowoczesne centrum spa, gdzie można skusić się miedzy innymi na refleksologię stóp, masaż czekoladowy lub miodowy.
Okolica: W miejscowości Tuhelj znajduje się barokowy zamek Mihanovic, a w jego wnętrzu restauracja z tradycyjnymi chorwackimi daniami.
Turcja: Pamukkale i Basen Kleopatry
Dlaczego tam: Pamukkale, czyli „bawełniany zamek”, to cud tureckiej przyrody wpisany na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO.
Gdzie: 18 km od Denizli – miasta w zachodnio-południowej Turcji.
Cena biletu całodniowego: ok. 10 €
Na miejscu: Niewiele brakowało, a z basenów termalnych na wapiennych progach Pamukkale pozostałoby już tylko wspomnienie. Wzgórze zabudowywano luksusowymi hotelami, przez co leczniczej wody kapało coraz mniej i mniej. Na szczęście miejsce objęto ochroną. Większość hoteli w bezpośrednim sąsiedztwie zburzono, a turyści mogą spacerować i kąpać się jedynie na niewielkiej części wzgórza. Ale dla samego widoku Pamukkale jechać warto. Jakby komuś było mało, kąpać się bez ograniczeń można w Basenie Kleopatry w jedynym z pozostawionych tutaj hoteli. Bogata w sól i wapno woda termalna ma temperaturę 35°C. Miejsce jest wyjątkowo urokliwe, basen otaczają krzewy oleandrów, w wodzie zanurzono autentyczne starożytne kolumny.
Okolica: Powyżej tarasów wapiennych znajduje się antyczne miasto Hierapolis. Zobaczyć tu można m.in. ruiny świątyni Apollina z III wieku, Wielkie Łaźnie z II wieku, w którym obecnie znajduje się muzeum Hierapolis, a także amfiteatr rzymski. Warte odwiedzenia są też nekropolie, jedne z najlepiej zachowanych cmentarzy antycznych na świecie.
Szwajcaria: Termy Tamina
Dlaczego tam: Tutaj nie zobaczysz fajerwerków, klaunów ani tłumu turystów. W Termach Tamina naprawdę można wypocząć w spokojnej i kameralnej atmosferze.
Gdzie: W Bad Ragaz we wschodniej Szwajcarii.
Cena biletu całodniowego: 28 € od poniedziałku do piątku, 33 € w weekendy
Na miejscu: Bad Ragaz to kurort z tradycjami, już od XVI wieku sława uzdrawiających wód termalnych przyciągała gości z całej Europy. Teraz miasteczko ma supernowoczesne oblicze – Termy Tamina. Kompleks powstał w 2009 roku. To miejsce dla tych, których nie bawią wielkie, kolorowe aquaparki. Termy Tamina stawiają na kameralny klimat, minimalistyczny wystrój i raczej relaks niż rozrywkę. Na zewnątrz znajduje się basen z wodą termalną, wewnątrz basen sportowy, z hydromasażem, jacuzzi i grota z gorącą wodą. Skorzystać można również z saun, masaży i zabiegów upiększających.
Termy Tamina są częścią luksusowego Grand Resort Bad Ragaz. Na nocleg zapraszają dwa hotele pięciogwiazdkowe, jest też kasyno, centrum medyczne, czynne od końca marca 18-dołkowe pole golfowe, a także bary i restauracje. Z centrum termalnego mogą korzystać wszyscy, nie tylko hotelowi goście.
Okolica: 15 km od Bad Ragaz znajduje się ośrodek narciarski Pizol. Jak to na szwajcarskie standardy przystało, jest tu 11 kolejek linowych i 40 km nartostrad, a także 7-kilometrowy tor saneczkowy.
Niemcy: Termy Erding
Dlaczego tam: Aby połączyć wyjazd narciarski z odrobiną egzotyki i z bawarskich stoków zjechać wprost pod palmy.
Gdzie: W Erding w Bawarii, 30 km od Monachium.
Cena biletu całodniowego: 29 €
Na miejscu: Szklany, ruchomy dach term Erding otwiera się na lato, zimą przykrywa baseny z gorącą, zmineralizowaną wodą. To jeden z największych kompleksów termalnych w Europie z szesnastoma zjeżdżalniami o łącznej długości 1400 m. Ślizgać się można także w wersji ekstremalnej. Diabelska zjeżdżalnia ma 60 procent nachylenia, co gwarantuje zjazd z prędkością ponad 70 km/godz. Centrum wellness również robi wrażenie, znajduje się tam 25 różnych saun stylizowanych na Pałac Dodżów w Wenecji, Alhambrę, a także Stonehenge. W wodach termalnych można sączyć drinki z koktajlbaru.
Okolica: Po godzinie jazdy samochodem z Erding jest się już w regionie narciarskim Allgau i w wielkich ośrodkach Oberstaufen i Hoernerdoerfer. Na zwiedzanie Monachium z piękną i świetnie zachowaną starówką trzeba zarezerwować przynajmniej jeden dzień.