LWÓW

15 powodów, dla których Lwów jest najlepszym miastem na weekend

Grzegorz Dzięgielewski, 24.04.2018

Dom Legend we Lwowie

fot.: www.shutterstock.com

Dom Legend we Lwowie
Lwów to o wiele więcej niż dawne polskie miasto na Ukrainie. Dzięki swojemu położeniu i złożonej historii zyskał nową jakość. Nie znajdzie się jej nigdzie w Polsce, a i w innych krajach trudno o podobny klimat. Można przyjechać tu dla imprez albo historii, spacerów lub knajp, zabytków czy ludzi, a z każdej perspektywy będzie to nieco inne miasto. Oto najważniejsze powody, dla których warto spędzić weekend we Lwowie.

W ostatnich latach we Lwowie sporo się zmieniło. Jakość usług turystycznych wzrosła do poziomu, jaki znamy z najmodniejszych stolic Europy. Bez większego kłopotu dostaniesz tu kawę latte czy wegetariański obiad. Zapłacisz kartą i złapiesz darmowe W-iFi. Nie będziesz mieć też problemów z porozumiewaniem się po angielsku, choć zapewne szybko zauważysz, że po polsku dogadać się jest nawet łatwiej. Przy całym swoim pędzie do nowoczesności miasto pozostaje wciąż swojskie i bardzo bliskie. Łatwo poczuć się tu jak w domu.

Sprawdźcie 15 powodów, dla których Lwów jest najlepszym miastem na weekend >>>

NA TEMAT:

Lwów: Weekend w mieście spotkań

Wiele miejsc w Europie Środkowej chwali się, że to u nich spotyka się Wschód z Zachodem. Do Lwowa jednak takie zdanie pasuje najbardziej. Przez połowę swoich dziejów miasto rządzone było z zachodnich stolic – Warszawy i Wiednia – a przez drugą część z Moskwy i z Kijowa. Mamy tu więc miszmasz świata Słowian wschodnich, prawosławnych, piszących cyrylicą, mówiących i noszących się podobnie jak Rosjanie, ale też mnóstwo akcentów zachodnich, jakich próżno szukać gdziekolwiek indziej na Ukrainie.

Jest stare miasto przypominające nasze starówki. Otaczają je kwartały ulic i budynków pamiętających najlepsze lata Austro-Węgier. Jest kawa jak w Wiedniu, piwo jak w Bawarii, kościoły jakby z Włoch, ślady po dawnych kwartałach żydowskich i ormiańskich, jarmarki świąteczne i małe festiwale na głównym rynku. Jest sporo lokali opowiadających dawne lwowskie historie w stylu, jakiego nie powstydziliby się scenarzyści z Hollywood.

To wszystko przyciąga do Lwowa gości zarówno z Ukrainy i Polski, jak i z pozostałych krajów byłego ZSRR, z Europy Zachodniej czy też z Bliskiego Wschodu. Każda grupa ma nieco inną motywację do odwiedzenia miasta i każda wnosi własny koloryt do tej mozaiki światów i kultur. Nigdy do końca nie wiadomo na motyw z jakiej bajki się trafi i to jest chyba we Lwowie najpiękniejsze.

Opera Lwowska
Opera Lwowska, fot. Shutterstock.com

Polub nas na Facebooku!

Żaden utwór zamieszczony w serwisie nie może być powielany i rozpowszechniany lub dalej rozpowszechniany w jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny) na jakimkolwiek polu eksploatacji w jakiejkolwiek formie, włącznie z umieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody TIME S.A. Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części z naruszeniem prawa tzn. bez zgody TIME S.A. jest zabronione pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.