W sobotę, 31 października Wielka Brytania stała się 9 krajem na świecie, w którym liczba zakażeń koronawirusem przekroczyła milion. Brytyjski premier Boris Johnson ogłosił kolejne kroki walki z pandemią. Od 5 listopada w Anglii obowiązuje częściowy lockdown. Podobnie, jak wiosną mieszkańcy mają zalecenie aby pozostać w domu z wyjątkiem: pracy, nauki, opieki nad potrzebującymi, niezbędnych zakupów i aktywności fizycznej. Na otwartych przestrzeniach możliwe jest spotykanie się tylko z jedną osobą spoza gospodarstwa domowego. W zamkniętych pomieszczeniach nie mogą spotykać się osoby z różnych gospodarstw z wyjątkiem opieki nad dzieckiem czy „bańki wsparcia”. Obowiązuje też zakaz seksu.
NA TEMAT:
Koronawirus w Wielkiej Brytanii. Kogo obowiązuje zakaz seksu?
Według brytyjskiego rządu przypadkowe kontakty intymne, to w czasie pandemii duże ryzyko zakażenia i rozprzestrzeniania się koronawirusa. Dlatego Wielka Brytania wprowadza zakaz seksu. Jak informuje „The Guardian" zasada obowiązuje w drugiej i trzeciej strefie, i dotyczy osób, które nie mieszkają razem. Takie osoby nie mogą spotykać się w swoich domach chyba, że są w tzw. "bańce wsparcia" – stworzonej by chronić obywateli przed samotnością w czasach pandemii. Osoba samotna lub rodzic z jednego gospodarstwa domowego może normalnie kontaktować się z innym (jednym) gospodarstwem. Zatem osoby, które są w związkach, ale nie mieszkają razem, mogą skorzystać z takiego rozwiązania. „Jeśli więc nie masz stałego partnera i z nim nie mieszkasz, wygląda na to, że przed tobą kilka długich miesięcy bez seksu...” – podsumowuje zakaz brytyjski "The Guardian".
Koronawirus w Wielkiej Brytanii. Zamknięte hotele, bary i restauracje
Oprócz zakazu przemieszczania się i spotykania z większą grupą osób, kolejnym utrudnieniem dla turystów ale i samych Brytyjczyków są zamknięte puby, bary i restauracje. Lokale mogą działać, ale oferują jedynie jedzenie na wynos. Zamknięte zostają też sklepy, z wyjątkiem tych, które sprzedają artykuły pierwszej potrzeby. Rząd odradza także niepotrzebne podróże, a przybywający na Wyspy turyści muszą liczyć się z zamkniętymi obiektami noclegowymi. Polaków przyjeżdżających do Zjednoczonego Królestwa obowiązuje 14-dniowa samoizolacja w zadeklarowanym przez siebie miejscu.