Przepiękna dolina znajduje się w zachodniej części Trentino obok jeziora Garda. Szusując po znakomicie przygotowanych trasach położonych nawet 3000 metrów n.p.m. możemy więc podziwać piękne widoki. Nie martwiąc się przy tym o śnieg, bo nawet gdyby biały puch nie padał z nieba, to ponad 95 procent stoków ma nowoczesne systemy naśnieżania.
NA TEMAT:
Kolejka linowa na 3000 m n.p.m.
Włosi w całym regionie inwestują w nową infrastrukturę narciarską i najlepiej widać to właśnie w Val di Sole. W zeszłym roku powstała tu kolejka linowa Pejo 3000, która wyniesie nas na imponującą wysokość 3000 m n.p.m. Ma ona dwie kabiny, w każdej mieści się po 100 osób, a trasę pokonuje się w pięć minut. Na wysokość trzech kilometrów, często ponad chmurami, dostaniemy się ze stacji Tarlenta, wzdłuż zboczy Monte Vioz.
Malowniczy, ośmiokilometrowy stok
Nowoczesny wyciąg doprowadzi nas również do słynnej trasy Val della Mite, gdzie możemy zjechać aż ośmiokilometrowym stokiem do Peio Fonti. Zdaniem wielu to jedna z najbardziej malowniczo położonych tras w całych Alpach. Samo Peio jest jedną z najstarszych miejscowości w Val di Sole. Znajduje się w sercu historycznego Parku Narodowego Stelvio.
Wypatrzyć kozicę
Warto dodać, że region dysponuje znakomitą bazą turystyczną i infrastrukturą nie tylko dla narciarzy, ale na przykład dla sympatyków wycieczek na rakietach śnieżnych. Podczas takich wypraw nietrudno na stoku wypatrzeć kozice i jelenie albo po prostu podziwiać przyrodę w tym największym w całych Alpach parku narodowym.
Wiosną też pojeździsz
Projekt Pejo 3000 oprócz zbudowania nowoczesnej kolejki linowej przewiduje modernizację całego regionu. Włosi udoskonalą swoje wyciągi orczykowe, dojazdy do stacji, zmodernizują hotele. Efekty tego widać szczególnie na przełęczy Tonale. Znajduje się ona u stóp lodowca Presena (3000 m n.p.m.).
W Tonale jest 30 najnowocześniejszych wyciągów, obsługujących 100 km tras, wśród których trzeba wymienić czarną trasę Paradiso - najdłuższy i najbardziej emocjonujący zjazd w okolicy. To narciarskie królestwo niedawno rozszerzyło swe granice dzięki połączeniu wyciągów w Tonale z wyciągami w Ponte di Legno.
Można tu zjeżdżać na nartach nawet późną jesienią i wiosną. Wówczas ceny są niższe niż w szczycie sezonu.