Problem upadających z dnia na dzień biur podróży w zeszłym roku boleśnie doświadczył wielu turystów. Część z nich miała problem z powrotem do kraju, jeszcze inni chwilę przed wyjazdem dowiadywali się o upadłości firm i utracie pieniędzy.
Po katastrofalnym obrocie spraw w roku 2012 sejm podjął działania ograniczające przypadki niewypłacalności biur poprzez wprowadzenie dwóch nowych przepisów podnoszących wartość gwarancji dla touroperatorów.
Pierwsza ze zmian dotyczy nowo powstałych biur, które w swej ofercie posiadają loty czarterowe. Dla nich minimalna suma gwarancyjna wyniesie 250 tysięcy euro. Dla pozostałych firm niekorzystających z czarterów kwota gwarancji rozpoczynać się będzie od 90 tysięcy euro.
Druga zmiana dotyczy biur już funkcjonujących dla których minimalna kwota gwarancyjna sięgnie 12% rocznego przychodu, lecz nie mniej niż 149 tysięcy euro.
Wedle nowych przepisów touroperator musi zadeklarować prognozowany na dany rok przychód, nie mniejszy niż ten z roku ubiegłego i na tej podstawie obliczana będzie wysokość opłaty gwarancyjnej.
Działania te, choć dość drastyczne z punktu widzenia przedsiębiorców stawiających w branży pierwsze kroki, uchronić mają jednak klientów przed nieprzyjemnościami, a skarb państwa odciążyć z odpowiedzialności nagłego sprowadzania turystów do kraju.
NA TEMAT: