Wielki plecak na plecach, lonely planet w kieszeni, aparat i koraliki na szyi. Czy każdy backapacker wygląda tak samo?
Obowiązkowe jest także konto na facebooku, takie gadżety jak iPod czy odtwarzacz mp4. Mówi się, ze backpacker to turysta mniej szkodliwy od masowego, bardziej świadomy, ciekawy świata i otwarty na poznawanych ludzi. Ale oprócz charakterystycznych atrybutów packpackera na ironicznym obrazku killrob.co.uk pojawia się też "general aura of superiority".
Obrazek ten analizowałam na zajęciach z rozwoju turystyki w Sajgonie z wietnamskimi studentami. Zgadzali się oni z każdą z cech wymienionych na rysunku, łącznie z poczuciem wyższości. Mieszkając obok turystycznej dzielnicy w Mieście Ho Chi Minha narzekali, że co prawda młodzi indywidualni turyści są otwarci i serdeczni ale bardziej na swoje miedzynarodowe towarzystwo niż na tzw. lokalsów. Mówili też o tym, że dla nich rzeczywiście prawie każdy backpacker, czy to przyjedzie z Australii, czy z Niemiec wygląda prawie tak samo, lubi te same rzeczy, a w podróży szuka swojej backapcerskiej rodziny. Myślicie, że przesadzali?