19 lipca na egipskie ulice maja wyjść zwolennicy odsuniętego od władzy Mohammeda Mursiego oraz ich przeciwnicy - zwolennicy nowych władz. Czy w ulubionym przez polskich turystów kraju znowu dojdzie do zamieszek?
Prezydent Egiptu Mohammed Mursi oraz członkowie Bractwa Muzułmańskiego zostali odsunięci od władzy przez przedstawicieli sił zbrojnych. Według zwolenników prezydenta i samego zainteresowanego, doszło do zamach stanu, a nowe wadze nie sprawują swej funkcji legalnie.
Nowy rząd został zaprzysiężony we wtorek. Ma on sprawować tymczasowe rządy, do czasu nowych wyborów. Mają się one odbyć w lutym 2014 r.
Dziś na ulice Egiptu mają wyjść zarówno zwolennicy, jak i przeciwnicy nowego rządu. Tymczasowy prezydent przyznał, że kraj znajduje się w krytycznym momencie swojej historii, ale zapowiedział tez walkę o spokój społeczny i skrytykował swoich oponentów, podkreślając, że chcą doprowadzić Egipt do chaosu.
NA TEMAT: