- Najważniejsza zasada to zasada dystansu społecznego - rozpoczął konferencję prasową premier Mateusz Morawiecki. Minister zdrowia apeluje o ograniczenie kontaktów w przestrzeni publicznej nawet o 80 procent. Na spacerach należy zachować odległość minimum dwóch metrów - dotyczy to także rodzin i bliskich. Wyłączeni z tego obowiązku są rodzice spacerujący z dzieckiem do 13-go roku życia i dorośli opiekujący się osobą niepełnosprawną. Osoby poniżej 18-go roku życia mogą spacerować jedynie pod opieką rodzica lub opiekuna. Za złamanie zakazów grozi kara od 5 do nawet 30 tys. zł. Nieoficjalnie mówi się, że rząd zaleca, aby codzienny spacer nie trwał dłużej niż kilkanaście minut. - Za dużo jest kontaktów między ludźmi, za dużo osób przebywało na spacerach, na bulwarach. Wiemy, że stamtąd pochodzą zakażenia - mówił Prezes Rady Ministrów, dodając, że jako społeczeństwo nie zachowaliśmy zasad dyscypliny społecznej. W związku z tym wprowadzono ograniczenia w dostępach do parków, promenad, plaż, ogrodów botanicznych i zoologicznych oraz ogródków jordanowskich i bulwarów. Zakazano również korzystania z wypożyczalni rowerów miejskich.
- Czasu na przewietrzenie się nie traktujmy jako czasu na poprawianie swojej kondycji fizycznej - mówił minister Łukasz Szumowski w odpowiedzi na pytanie dziennikarza "czy można biegać". Szef resortu zdrowia dodał, że spacer ma służyć "odświeżeniu", zachowaniu dobrego samopoczucia psychicznego.
Nowe obostrzenia wchodzą w życie od środy 1 kwietnia od północy.
NA TEMAT: