Kto by pomyślał, że dzięki gołębiom Kraków otrzyma główną nagrodę i Grand Prix w Ogólnopolskim Konkursie Reklamy „Kreatura”? Tymczasem okazało się, że krakowskie gołębie mogą stanowić niezłą siłę nośną dla kampanii reklamowej promującej dawną stolicę Polski.
NA TEMAT:
Nagroda główna w konkursie, Kreatura 2011, przyznawana przez VFP Communication została wręczona 30 marca br. w „Fabryce Trzciny” w Warszawie. Kraków rozłożył na łopatki 114 pozostałych uczestników, co jest nie lada wyczynem. Zgłoszenia rozpatrywano, biorąc pod uwagę oryginalność i jakość wykonania, a pod tym względem krakowskiej kampanii niczego nie brakowało, wręcz przeciwnie.
Kampania „Gołębie kręcą Kraków” zawdzięcza zwycięstwo agencji reklamowej TBWA. Kreacja podczas burzy mózgów zdecydowała się na pokazanie miasta „oczami” ptaków. Z racji tego, że w Krakowie gołębie są praktycznie wszędzie, wybór padł właśnie na nie. Poza tym weźmy na przykład gołębia pocztowego, posłańca wiadomości. Gołębie pocztowe wykorzystywano już w starożytnym Egipcie, przysłużyły się również w czasach I wojny światowej. Jak widać gołąb ma swoją tradycję i nie bez powodu stał się bohaterem krakowskiej kampanii.
Pomysł TBWA był prosty i zarazem genialny. Gołębiom przyczepiono małe kamery i wypuszczono z pięciu różnych miejsc w Krakowie. Lecąc w stronę swoich gołębników, ptaki rejestrowały poszczególne części miasta i na tej podstawie powstało 20 filmików, które można obejrzeć na stronie www.krakow.travel. Do nagrań dołączone są mapy, na jakich zaznaczono trasy przelotu i wybrane obiekty znajdujące się po drodze. Dzięki temu pomysłowemu rozwiązaniu osoby, które Kraków znają jedynie pobieżnie, mają okazję zaznajomić się z nim w niestandardowy sposób.
Rzecz jasna kampania reklamowa Krakowa objęła więcej działań promocyjnych, takich jak m.in.: reklama outdoorowa w sześciu miastach, emisja spotu „Ikar” wyreżyserowanego przez Jerzego Stuhra z nim w roli głównej, czy stworzenie profilu gołębia na najbardziej znanym portalu społecznościowym Facebook. Miejmy nadzieję, że inne polskie miasta wezmą przykład z Krakowa i zaskoczą nas przynajmniej równie kreatywną ideą i jej sprawną realizacją.
Zdjęcia: sxc.hu