PLL LOT wykreśliły z regulaminu dla personelu pokładowego zapis zakazujący pracownikom nosić ozdób z elementami religijnymi. Według rzecznika firmy cała sprawa została "wyolbrzymiona i wypaczona". - Nikt nie zabronił noszenia biżuterii z symbolami religijnymi np. pod umundurowaniem - powiedział rzecznik linii lotniczych.
- Ze względu na kontrowersje, jakie powstały wokół tej sprawy, postanowiliśmy usunąć zapis w instrukcji, która wchodzi w życie 1 marca. Przepraszamy wszystkich, którzy poczuli się urażeni. Jednocześnie pragniemy jeszcze raz jednoznacznie i stanowczo stwierdzić - intencją kontrowersyjnego zapisu w regulaminie wewnętrznym dla personelu pokładowego nie była absolutnie chęć, czy dążenie pracodawcy do ograniczania w jakikolwiek sposób wolności pracownika do wyznania lub demonstrowania jego przekonań religijnych - przekazał "Rzeczpospolitej: rzecznik PLL LOT Leszek Chorzewski.
Chorzewski podkreślił też, że przepis nie miał na celu obrażenie czyichkolwiek uczuć religijnych.
- Personel pokładowy, ze względu na szczególne warunki pracy, powinien zachowywać się powściągliwie i analogiczne do standardów obowiązujących u innych przewoźników. Musimy unikać sytuacji, w których ktokolwiek poczułby się dyskryminowany czy urażony. Bronimy w ten sposób spokoju na pokładzie, który jest absolutnie niezbędny do sprawnego świadczenia usług przez linię lotniczą - tłumaczył Chorzewski.
NA TEMAT: