Lada dzień będziemy świadkami narodzin nowego państwa świata. 9 lipca Sudan przestanie być największym krajem Afryki, po tym jak odłączą się od niego południowe prowincje. Powstające z nich państwo ze stolicą w Jubie, choć zajmuje obszar niemal trzykrotnie większy od Polski, nie ma jeszcze nazwy. Nie ma też infrastruktury, demokracji i pieniędzy na rozwój. Ma więc niestety wielkie szanse z miejsca trafić na listę najbiedniejszych krajów świata.
NA TEMAT:
Południowy Sudan upragnioną niepodległość otrzyma w wyniku wielotnich wojen domowych zakończonych kompromisem między partyzantami z Juby a stolicą w Chartumie. Konflikt zbrojny zdaje się bowiem na stałe wpisany w naturę i historię Sudanu. Granice wytyczone w XIX wieku przez kolonizatorów zamknęły w jednym państwie kilkadziesiąt niezwiązanych ze sobą grup etnicznych. Kraj jest podzielony między dominiującą arabską, muzułmańską północ, a murzyńskie i chrześcijańskie południe. Z chwilą odejścia kolonizatorów Sudan pogrążył się w serii wojen o podłożu etnicznym i religijnym. Ostatnia, trwająca ponad 20 lat, kosztowała życie 2,5 mln ludzi i zakończyła się rozejmem w 2005 r. Na jego mocy w styczniu tego roku odbyło się referendum, w którym zdecydowana większość mieszkańców Południa (prawie 99%) opowiedziała się za secesją.
Euforia z wywalczenia wolności szybko jednak przemija, gdy nawarstwiają się wyzwania stojące przed młodym państwem. Region bardzo powoli odradza się z dewastacji wojennej 90% mieszkańców żyje za mniej niż dolara dziennie, a 85% to analfabeci. Na powrót do swoich domów czeka 1,5 mln uchodźców. Kraj jest praktycznie uzależniony od pomocy humanitarnej, a jedynym właściwie źródłem dochodów są złoża ropy naftowej, na których rękę trzyma skorumpowana władza.
W środę Instytut Reportażu organizuje spotkanie na temat Południowego Sudanu. Gośmi będą fotograf Marcin Kaliński i dziennikarz Jędrzej Czerep, którzy byli na miejscu podczas historycznego referendum i obserwowali je z bliska. Opowiedzą o tym, co widzieli w Jubie i podzielą się swoimi refleksjami na temat niepewnej przysżłości nowego państwa. Zapraszamy na pokaz zdjęć i dyskusję.
księgarnia Wrzenie Świata
Warszawa, Gałczyńskiego 7
(wejście też z Nowego Światu przez bramy 44, 48 i 52)
Środa, 6 lipca, 19:30