Kolejny kryzys w branży turystycznej. Wczoraj klienci kilku największych polskich biur podróży zostali uziemieni ze względu na oddanie samolotów OLT do firm leasingowych i wycofanie lotów czarterowych. Biura podróży muszą jak najszybciej znaleźć nowe samoloty, to oznacza jeszcze więcej kosztów. Czy klienci to odczują?
OLT Express w nocy z poniedziałku na wtorek odwołało wszystkie czartery. Z ich usług korzystały biura takie jak Sun & Fun, Itaka, TUI Polska, Rainbow Tours, Alfa Star, Wezyr Holidays czy broker sprzedający miejsca w samolotach Globe Travel Service.
Wszyscy klienci zostali poinformowani o opóźnieniu wczorajszych lotów, rano, za pomocą sms-ów. Uziemieni zostali głównie klienci wylatujący do Egiptu, Bułgarii czy Grecji. W hotelach zostali też klienci przebywający za granicą. Przedstawiciele biur podróży zapewniają, że klienci czekający w Polsce na swoje loty zostają w domach lub są zakwaterowywani na czas oczekiwania. Osoby przebywające za granicą mają przedłużony pobyt w hotelu i mają zapewnione świadczenia.
Od kilku dni w mediach dominują doniesienia na temat upadłości OLT Express Regional, jednak jeszcze w piątek Jarosław Frankowski, zarządzający OLT, zapewniał, że czartery OLT Express Poland będą nadal działać. Firmy leasingowe odebrały OLT samoloty w nocy z poniedziałku na wtorek.
OLT nie było jedynym przewoźnikiem obsługującym czartery tych biur podróży. TUI zapewnia, że umowy z OLT stanowiły tylko 1 proc. umów o czartery. Niektóre biura informują też, że czartery obsługiwane przez upadłego przewoźnika miały odbywać się dopiero pod koniec tygodnia a do tego czasu rozwiążą problem. Biura zapewniają, że postarają się zażegnać kryzys jak najszybciej. Pomogą im m.in. Enter Air, Air Cairo, LOT, Small Planet czy Free Bird Airlines.
Zdobycie w pośpiechu nowych samolotów, przedłużanie pobytów w hotelu, kwaterowanie klientów. To masa dodatkowych kosztów z jakimi zmierzą się biura podróży. Czy klienci oprócz tego, że wyruszają później na wakacje odczują jakieś inne konsekwencje? Raczej nie, gdyż ceny wyjazdu w ostatniej chwili nie można podwyższyć. Mogą zdrożeć kolejne wyjazdy w związku z mniejszą konkurencją wśród przewoźników.
OLT Express złożyło dziś oficjalny wniosek o upadłość, zamieścili też list pożegnalny „Zniknęliśmy z polskiego nieba” na stronie i na profilu na Facebooku.
NA TEMAT: