Nie dla alkoholu na plaży
Wątpliwości związane ze spożywaniem alkoholu na świeżym powietrzu, które nurtowały wiele osób w związku z niejasną definicją „miejsca publicznego”, rozwiewa (choć zdaniem innych jedynie komplikuje) nowelizacja ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi. Od 9 marca 2018 roku napoje wyskokowe wolno spożywać tylko w miejscach do tego celu przeznaczonych. Powraca pytanie, czy spod zakazu powinno się wyłączyć np. plaże?
Z ankiety przeprowadzonej przez Instytut Badań Pollster na zlecenie „Podróży” wynika, że przepis spełnia oczekiwania Polaków – prawie 60% osób uważa, że spożywanie alkoholu na plaży powinno być zakazane.
- Statystyczny Polak wypija 9,5 l alkoholu, o 2,5 l więcej niż dekadę temu (dane Państwowej Agencji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych za 2017 r.) – to jeden z najwyższych wskaźników w Europie.
28% ankietowanych twierdzi, że zakaz jest niesłuszny. Mimo że rozszerzenie go poza ulicę, park i plac, które odpowiadały definicji „miejsca publicznego” przed nowelizacją, niewiele zmieniło w przypadku nadbałtyckich plaż (spożywania alkoholu poza ogródkami gastronomicznymi zakazują chociażby regulaminy kąpielisk), zmiana spotkała się z reakcją mieszkańców północnej Polski. W Gdańsku, gdzie przepis istnieje od lat, pojawił się pomysł, aby wszystkie plaże wyłączyć spod zakazu, co teoretycznie jest możliwe – i zgodne z prawem, pod warunkiem, że rada gminy wcieli w życie odpowiednią uchwałę.
***
Sondaż przeprowadzony przez Instytut Badań Pollster w dniach 19-21 września 2018 roku na próbie 1030 dorosłych Polaków. Struktura próby była zgodna ze strukturą Polaków w wieku 18+. Maksymalny błąd oszacowania wyniósł 3%.