7 października o godz. 7:00 rano doszło do awarii najnowszego składu metra. Mechanizm zamykający drzwi nie zadziałał, co przyczyniło się do wstrzymania ruchu pozostałych pociągów i natłoku ludzi na stacji.
W czasie porannego szczytu pasażerów metra spotkały poważne utrudnienia. Awarii uległ najnowszy pociąg - Siemens Inspiro, który w niedzielę rano pojawił się po raz pierwszy na torach. Na stacji Kabaty zapaliła się kontrolka systemu bezpieczeństwa i pasażerowie musieli opuścić pociąg.
Awaria przyczyniła się do opóźnień pozostałych składów. Pociągi miały problem z zawracaniem na stacji początkowej, przez co nastąpił tłok na torach. Zniecierpliwieni pasażerowie musieli skorzystać z komunikacji nadziemnej.
Krzysztof Malawko, rzecznik Metra Warszawskiego, poinformował, że przyczyną problemów był mechanizm odpowiadający za zamykanie drzwi. Pociąg Inspiro po 10 minutach zjechał na stację techniczno-postojową, gdzie po kilku godzinach został naprawiony. Rzecznik uspokaja, że usterka nie powinna się powtórzyć i zapewnia, że pociąg może znów kursować.
Pociągi Inspiro są jednymi z najnowocześniejszych tego typu pojazdów w całej Europie. Warszawa zakupiła aż 35 takich składów, z czego większość ma obsługiwać drugą linię metra.
NA TEMAT: