„Stop golasom”
Paradowanie po mieście w strojach kąpielowych jest zmorą wielu miejscowości między innymi nad Bałtykiem i na Mazurach. Otwarcie mówią o tym lokalne władze – najgłośniej swoje niezadowolenie manifestuje Sopot. Oburzeni zachowaniem turystów są głównie mieszkańcy. Z badań Pollsteru dla „Podróży” wynika że 38% Polaków popiera zakaz chodzenia w bikini i kąpielówkach poza plażą, jednak 40% osób nie widzi w tym nic niestosownego. Sopocka kampania „Stop golasom” ma podkreślić europejski charakter miasta, w którym liczą się również wrażenia estetyczne.
>> Zapytaliśmy o picie alkoholu na plaży. Zaskoczenie? [SONDAŻ „PODRÓŻY”]
Tę odważną akcję wspieraną przez plakaty o treści „Stop golasom” i „Nieubranych nie obsługujemy”, rozwieszane w restauracjach, oraz ulotki zainicjowały same władze miasta w porozumieniu ze Stowarzyszeniem Turystycznym „Sopot”. Celem organizatorów jest uświadomienie turystom, że tak jak w każdym innym mieście w Polsce, w lokalach i na ulicach Sopotu obowiązują pewne niezmienne zasady zachowania. Czy dołączą do nich inne kurorty w Polsce, dla których nieubrani turyści również stanowią spory problem? Póki co Sopot jest w tej kwestii osamotniony, choć odpowiedni wygląd coraz częściej jest tematem dyskusji w czasie wakacji.
Będą mandaty
Kurorty w południowej Europie, gdzie ogromna liczba turystów przysparza wielu problemów, wprowadzają surowe zakazy, których łamanie oznacza kary rzędu 700, a nawet 3 tys. euro. Najodważniej zakazują Chorwacja, Włochy, Hiszpania (np. Murcja) oraz hiszpańskie wyspy (np. Majorka). Można spotkać się tu z zakazem rozkładania parasoli czy parawanów, zajmowania za dużo miejsca, sikania do wody, głośnego zachowywania, używania selfie sticków czy rozbierania się do naga. Wszystko po to, aby zwrócić uwagę turystów na zbyt lekkie obyczaje, które utrudniają życie mieszkańcom kurortów.
***
Sondaż przeprowadzony przez Instytut Badań Pollster w dniach 19-21 września 2018 roku na próbie 1030 dorosłych Polaków. Struktura próby była zgodna ze strukturą Polaków w wieku 18+. Maksymalny błąd oszacowania wyniósł 3%.