Łeba jest jednym z najpopularniejszych kurortów nad Morzem Bałtyckim. Znajdują się tu pełne atrakcji plaże strzeżone, jak i spokojniejszy odcinek niestrzeżony. W 2016 roku powstała strefa, na której można plażować razem z czworonogami, a w czerwcu 2017 roku fragment plaży został udostępniony nudystom.
Turystów przyciąga w te strony również „polska Sahara”, czyli ruchome wydmy na terenie Słowińskiego Parku Narodowego.
NA TEMAT:
Palący problem
Do Urzędu Miasta w Łebie już od dłuższego czasu wpływały skargi na palaczy. Wielu plażowiczów niepokoi fakt, że niedopałki najczęściej lądują nie w koszu, a w piasku. Burmistrz Łeby, Andrzej Strzechmiński, ogłosił, że zamierza zrobić z tym porządek.
Przy przebieralniach mają powstać specjalne strefy dla palących. Na początek wyznaczonych zostanie 10 specjalnych miejsc. W każdym z nich ma zostać zainstalowana kamienna popielnica wypełniona piaskiem.
W dalszych planach jest zakup automatów z jednorazowymi popielniczkami, które sprawdziły się w Europie Zachodniej.
Julia Tomicka, Inspektor ds. Promocji i Turystyki, przypomina, że na terenie kąpieliska nie wolno palić. Nikt jednak zakazu nie respektuje. – Pora to unormować i zawalczyć z palaczami wskazując im miejsca w których mogą oni palić legalnie – powiedziała Tomicka w rozmowie z Radiem Gdańsk.