Zamkiem Krzyżackim w Człuchowie od lat interesują się nie tylko archeolodzy, ale również poszukiwacze skarbów. W połowie sierpnia, podczas badań archeologicznych, naukowcy z Instytutu Archeologii Uniwersytetu Warszawskiego trafili na 18 srebrnych monet. Ich wybicie datuje się XVII wiek. Skarb został najprawdopodobniej ukryty przed wojskami szwedzkimi w 1657 roku.
NA TEMAT:
Człuchowski zamek znów jest na językach wszystkich miłośników historii oraz wykopalisk, a to za sprawą kolejnego odkrycia – podziemnego tunelu. Na chwilę obecną archeolodzy nie są w stanie określić jego zastosowania. Pojawiają się jednak spekulacje, jakoby podziemne przejście miało prowadzić z Człuchowa do Chojnic. Inna robocza teoria mówi, że tunel mógł służyć do odprowadzania wody w czasie obfitych opadów deszczu.
Podczas tegorocznych wykopalisk archeologom udało się odkryć jeden, najwyższy poziom piwnicy. Szyb wentylacyjny ma wymiary 50 na 54 cm. Poniżej znajdują się najprawdopodobniej kolejne kondygnacje. Te przypuszczenia potwierdzą prace badawcze, które będę kontynuowane w przyszłym roku. Obecnie dalsze ich prowadzenie utrudnia woda oraz ograniczenia związane z przepisami i BHP.
Archeolodzy z Uniwersytetu Warszawskiego szacują, że piwnica miała przynajmniej trzy fazy użytkowania.
Z człuchowskim zamkiem związana jest legenda o Bursztynowej Komnacie, w której rzekomo ukryte zostały kosztowności. Naukowcy studzą jednak entuzjazm poszukiwaczy skarbów i przypominają, że na więcej informacji o użytkowaniu podziemnego tunelu trzeba będzie poczekać minimum rok.