Zgodnie z tradycją od 1887 roku świstak Phil przepowiada nadejście wiosny. W tym roku uszczęśliwił setki zgromadzonych obserwatorów informacją o jej szybkim nadejściu.
Przepowiednia jest banalnie prosta. Gryzoń wytacza się ze swojej norki i w zależności od tego czy zobaczy swój cień czy nie oraz co szepnie do ucha prowadzącemu ceremonię zależy czy wiosna nadejdzie prędko.
Lokalna zabawa z Punxsutawney w stanie Pensylwania, stała się popularna i transmitowana na całym świecie, szczególnie za sprawą fenomenalnej komedii "Dzień Świstaka" z Billem Murray'em.
Jeśli chodzi o samego Phila to żyje on przez cały rok w prawdziwym luksusie, w podgrzewanej norce w pniu drzewa, a także w terrarium miejskiej biblioteki, otoczony opieką członków Klubu Świstaka.
Aha, i najważniejsze! W tym roku Phil nie zobaczył swojego cienia co daje, zgodnie ze statystyką imprezy, 50% szanse na to, że wiosna nadejdzie w najbliższych tygodniach.