Australijski przewoźnik Quantas planuje uruchomić najdłuższe bezpośrednie połączenie lotnicze na świecie. Pasażerowie mieliby zacząć latać bez przesiadek z Australii do Wielkiej Brytanii w przeciągu najbliższych pięciu lat.
NA TEMAT:
Poza lotami z Sydney do Londynu, planowane są również połączenia między innymi z Brisbane do Paryża, a także z Melbourne do Nowego Jorku.
Uruchomienie nowych długodystansowych połączeń jest zależne od tego, czy uda się wyprodukować maszyny, które byłby w stanie pokonać blisko 17 tysięcy kilometrów w powietrzu bez lądowania. Obecnie w fazie projektowania są dwa samoloty dysponujące takim zasięgiem: A350-900ULR Airbus i 777X Boeing.
Brak przesiadek zdecydowanie skróciłby czas podróży między kontynentami. Bezpośredni lot do Londynu trwałby około 20 godzin, co jest równoznaczne z tym, że byłoby to najdłuższe połączenie lotnicze świata. Szef Qantas Alan Joyce określił lot non stop z Sydney do stolicy Wielkiej Brytanii „jako ostatnią granicę światowego lotnictwa”.
Lot z Sydney do Nowego Jorku trwałby z kolei 18 godzin – o 3 godziny krócej niż dotychczas.
Pierwsze regularne loty bez przesiadek pomiędzy Australią i Europą wystartują już na wiosnę. Samoloty linii Quantas pokonają trasę z Londynu do Perth w 17 godzin. Sydney, Melbourne i Brisbane – najludniejsze metropolie Australii – leżą na wschodnim wybrzeżu kraju i póki co znajdują się za daleko, aby dolecieć z nich bez międzylądowania do stolicy Wielkiej Brytanii.
Aktualnie, najdłuższe bezpośrednie loty odbywają się pomiędzy stolicą Kataru a Auckland w Nowej Zelandii. Trasę 14,5 tysiąca kilometrów Boeing 777-200LR Qatar Airways pokonuje kilometrów w ponad 17 godzin.