Wprawdzie nie będzie to jazda dyliżansem przez prerię, ale emocje również gwarantowane. 16 lipca ze stacji Poznań Główny wyruszy parowóz z fanami bluesa, którzy w czasie podróży będą słuchać muzyki na dwóch scenach - w specjalnym wagonie pocztowym, gdzie zabrzmi elektryczny blues band oraz w akustycznym wagonie barowym. Po drodze pasażerowie zrobią sobie przystanki, by wysłuchać koncertów plenerowych w miastach Wielkopolski. Tak oto doczekaliśmy się jedynego pociągu w Polsce, który nie dość, że zaczeka na pasażerów, to jeszcze zaspokoi ich gusty muzyczne.
Tegoroczna, 19. edycja imprezy, rozpocznie się 15 lipca plenerowym, otwartym koncertem w parku na wyspie w centrum Piły. Będzie to symboliczna inauguracja festiwalu. Dzień później o godz. 13.00 pociąg wyruszy z Poznania w koncertową trasę do Zakrzewa, jedynej bluesowej wioski w Polsce. Na kolejnych przystankach w Rogoźnie, Chodzieży, Pile, Krajence, Złotowie zaplanowano bluesowe koncerty.
Finałem podróży będzie otwarty, plenerowy koncert w Zakrzewie nad Jeziorem Proboszczowskim. Weźmie w nim udział czołówka polskiej sceny bluesowej. Gwiazdą tegorocznego Blues Expressu będzie szwedzka grupa The Booze Brothers. Kilka tysięcy uczestników biorących udział w festiwalu, po zakończeniu nad ranem koncertu, może wrócić do Poznania i innych miejscowości tym samym parowym, bluesowym składem.
Udział w festiwalu jest bezpłatny. Trzeba jedynie zakupić bilet na przejazd pociągiem parowym. Bilety dostępne są w kasach oraz w pociągu u drużyny konduktorskiej.
Więcej: http://www.bluesexpress.pl/