Wypadek autokaru z polskimi turystami w Turcji. O godzinie 17:30 w pobliżu miejscowości Kemer kierujący autokarem stracił panowanie nad kierownicą. Pojazd stoczył się po wysokiej skarpie, co było horrorem dla pasażerów. Skarpa miała wysokość 20 metrów, a więc co najmniej 7-piętrowego bloku. 41 osób zostało rannych w wypadku. To turyści z Norwegii, Rosji oraz Polski. Podobno to polscy turyści zostali najmocniej poszkodowani. Gazeta „Hurriyet” podaje, że aż o 38 rannych osób to Polacy. W tej chwili wszyscy znajdują się już w szpitalach pod opieką specjalistów.
>> ZDJĘCIA z wypadku w Turcji <<
- Jeżeli chodzi o ewentualny kontakt bliskich z Polski ws. informacji o wypadku to należy kontaktować się na numer dyżurny konsulatu Polski w Turcji. Na razie nie planujemy uruchomienia specjalnej infolinii. Informacje, które do nas dochodzą, są informacjami pozytywnymi. Obrażenia naszych rodaków nie są poważne - poinformowała w rozmowie z RMF FM Ewa Suwara, rzeczniczka MSZ. I dodała: 22 osoby zostały przewiezione karetkami do różnych szpitali. Jedna osoba była w stanie zagrażającym życiu.
NA TEMAT:
AKTUALIZACJA, 24 LIPCA:
Jak poinformowała w środę rano Suwara, siedmiu turystów pozostaje w szpitalu, trzech jest w stanie ciężkim. - Wśród siedmiu hospitalizowanych Polaków, nie ma osoby, której życiu zagraża niebezpieczeństwo - dodała rzeczniczka MSZ.