W ciągu ostatnich dni Słońce wygenerowało najjaśniejszy rozbłysk od ponad 10 lat. Jak donosi fanpage „Z głową w gwiazdach”: w ciągu zaledwie 12 godzin, aktywny rejon na Słońcu o numerze AR2673 wygenerował serię dwunastu rozbłysków klasy M – to więcej niż wszystkie tej klasy rozbłyski w całym 2017 roku.
NA TEMAT:
Pierwszych efektów rozbłysków można spodziewać już czwartkowej nocy. Na dużych szerokościach geograficznych mogą wystąpić mogą silniejsze niż zazwyczaj zorze polarne. W Polsce zjawisko to będzie można zaobserwować najprawdopodobniej w weekend.
Przy przewidywaniu zorzy polarnej nigdy nie można mieć całkowitej pewności. W tym przypadku mówi się jednak o bardzo wysokim prawdopodobieństwie pojawienia się efektownego zjawiska świetlnego na polskim niebie.
Gdzie zobaczymy zorzę polarną?
Zorza polarna ma być najlepiej widoczna na Wybrzeżu. Aby zwiększyć swojej szanse na wpatrzenie jej, najlepiej wyjechać z miasta w kierunku północnym, a następnie znaleźć miejsce z horyzontem odsłoniętym na północ.
Należy jednak pamiętać o tym, że na szerokości geograficznej, na której położona jest Polska, zjawisko to nie przybiera tak intensywnych kolorów, jak przykładowo na Islandii lub w Norwegii. Niewykluczone, że zorza polarna, która pojawi się nad Polską będzie blada lub bezbarwna. Aby uchwycić jej słabe światła warto zabrać ze sobą aparat fotograficzny z funkcją wydłużonej ekspozycji.